Czy powinnam wspierać mojego chłopaka?

Mój chłopak od 2 miesięcy jest w słabym stanie. Podejrzewa, że może mieć nerwicę natrectw. Uderzyła ona we mnie. Teraz nie wie czy mnie kocha, czy może się odemnie uzaleznil, czy zakochał się w kimś innym, czy nie powinien zerwać. Co mam zrobić w takiej sytuacji skoro on niee wie czy chce ze mną. Lepiej być przy nim i starać się to wspierac czy dać mu spokój i odejść z jego życia?
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Niestety nie mogę odpowiedzieć na Pani pytanie, gdyż każda decyzja niesie ze sobą konsekwencje za które nie mogę brać odpowiedzialności. W tym miejscu doradzałabym jedynie brak pośpiechu w podejmowaniu wyborów, gdyż można ich potem bardzo żałować, jeśli okażą się niewłaściwe. W takich sytuacjach czasem warto poczekać na rozwój dalszych wydarzeń i dać sobie czas do namysłu. Mam nadzieję, że Pani chłopak uda się do psychiatry celem postawienia diagnozy i dobrania leczenia. Jeśli nie to warto go do tego zachęcić. Podejrzewam, że wszystko samo rozwiąże się z czasem i życzę Pani by to rozwiązanie było pozytywne.

Pozdrawiam serdecznie,

Katarzyna Kulczycka

http://psycholog - kulczycka.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak wspierać mojego chłopaka w walce z uzależnieniem i depresją?

Witam serdecznie, mam 30 lat, od trzech miesiecy jestem w nowym związku z osobą która jak mi sie wydaje oraz jak sam twierdzi cierpi na depresję. Chłopak jest w moim wieku, ma dość długą historię związaną z drepresją. Liczne blizy po cięciu się kiedy miał 17 lat, potem sporo alkoholu i narkotyków, w wieku 23 lat próbował popełnić samobójstwo przez powieszenie się - był pod wpływem. Nie skończył z tego powodu studiów. Przez jakiś czas pracował, ale szkolenia w pracy kończyły się atakami paniki i ostatecznie zrezygnował. W tej chwili jest bezrobotny. Uczęszczał przez jakiś czas na terapię ale wg niego nie pomagała. Jego rodzice nie wiedzą o probie samobójczej, chłopak nie ma praktycznie żadnych znajomych - my poznaliśmy sie przez internet. W tej chwili bierze leki antydepresyjne, bierze tez inne substancje (kratom) do tego pali i dość sporo pije. Nie jest agresywny ani nie ma złych nastrojów, jest troskliwy i poza tym co o nim wiem, idealny. Twierdzi, że moja obecność mu pomaga, kiedy zwróciłam uwagę na alkohol powiedział , że ograniczy, obiecał również odstawić kratom i wiem, że je ogranicza i stopniowo wychodzi z nałogu. To co mnie martwi to jak można mu pomóc, jak wspierać? Oraz czy istnieje szansa na zbudowanie z taką osobą trwałego związku. Jestem na etapie zakochiwania się i jeśli powinnam to zakończyć to to jest ostatni moment. Obawiam się też podstawy jego uczuć do mnie, czy nie jest to po prostu tak, że pojawiłam się w jego życiu bo on kogoś potrzebuje i nie ma nikogo innego - czy jest ze mna z potrzeby bycia z kimś (kimkolwiek, niekoniecznie mną). Z góry dziekuje.
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Mężczyzna powinien pozostawać w leczeniu psychiatrycznym i psychoterapeutycznym. Ocena, że "terapia nie pomagała" przeważnie ma charakter wymówki i wiąże się z brakiem motywacji do terapii, trudnością radzenia sobie z krytyczną oceną swojego funkcjonowania czy z realizowaniem zadań terapeutycznych.

Pozdrawiam!

0

Szanowna Pani,
wymagane jest kompleksowe leczenie uzależnienia, ponieważ problem z dnia na dzień się pogłębia. Zalecana jest konsultacja w Poradni Leczenia Uzależnień i długofalowo leczenie w Placówkach, które zajmują się problemem uzależnienia, psychoterapia jest konieczna, to wymaga zaangażowania i motywacji osoby uzależnionej.
Pozdrawiam serdecznie
Bożena Waluś
psychologbw@gmail.com
tel.: 696450393

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak wspierać mojego chłopaka w walce z depresją i nerwicą?

Witam,spotykam się z chłopakiem co ma stierdzoną nerwice oraz depresje ma przepisane leki aczkolwiek nie chce ich brac oraz nie chce wrocic do terapii,nie wiem jak mam go wspierac oraz motywowac by walczyl ze zlymi emocjami oraz zlym samopoczuciem
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam,
Czytając Pani pytanie rozumiem, że może się Pani czuć bardzo bezradna w tej sytuacji i zatroskana o chłopaka. Nie pisze Pani niczego na temat jego wieku. No i poprzez serwis internetowy możliwość adekwatnej oceny sytuacji jest w zasadzie niemożliwa. Jeśli jest pełnoletni, a jego stan w żaden sposób nie ogranicza mu decydowania o sobie, zachęcam po prostu do rozmów. Być może mają Państwo wspólnych znajomych lub kogoś serdecznego w rodzinie, kto mógłby ciepłym słowem pomóc w przekonaniu chłopaka do skorzystania z leczenia. Współczesna psychoterapia i psychiatria są naprawdę bardzo skuteczne. Zakładam, że chłopak jest w podobnym wieku, co Pani, nieco młodszy lub starszy. Wobec tego tym bardziej warto na leczenie (psychoterapię i farmakoterapię) spojrzeć tak, że jeśli się je podejmie, to z efektów można cieszyć się i czerpać korzyści przez wiele, wiele kolejnych lat. Co więcej podjęcie psychoterapii i farmakoterapii nie jest oznaką słabości, lecz raczej odwagi do podjęcia walki o siebie. Proszę także troszczyć się o siebie i pamiętać, że jeśli chłopak jest dorosły, to mimo wszystko przede wszystkim na nim spoczywa odpowiedzialność za jakość jego życia. Motywacja do leczenia musi leżeć po jego stronie.

Pozdrawiam serdecznie

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty