Czy stosować wybudzanie po 90 minutach?

witam, moja 2.5 letnia córka od 8okolo 12tygodni w kazda noc budzi sie z placzem, problem sie nasilil ok 8 tyg temi gdy na swiat przyszla 2 córa.Owszem jest zazdrosna najbardziej o męza-najlepiej gdyby wogóle jej nie brał na recę bo od razu jest reakcja negatywna. Okolo 3 msc temu jak problem się pojawil zrobilismy córce swoj pokoj zeby ja przygotowac do samotnego spania.Wczesniej spala w lozeczko obok naszego lozka sypialnianego.Na obecna chwile mąz z nia spi w pokoju na 2 lozku,podczas snu i placzu zawsze ma go pod ręką.Zdaje sobie sprawe ze dla malego dziecka pojawienie sie niemowlaka jest wielkim przezyciem,w ciagu dnia jest ok córka poswieca czas i uwage siostrze ale w nocy jest bardzo pobudzona. Staramy sie ja klasc o podobnej porze dnia i nocy ale te leki nas niepokoja. Zastanawiam sie czy to juz czas na wizyte u lekarza czy stosowac wybudzanie po 90 min a moze nie radzi sobie z ta nowa sytuacja ? Prosze o jakas podpowiedz.
KOBIETA, 34 LAT ponad rok temu

Witam. 2,5 letnie dziecko jest na tyle "duże" aby zrozumieć fakt pojawienia się rodzeństwa, ale z drugiej strony emocjonalnie jest to bardzo trudne do udźwignięcia. Pisze Pani o problemach nocnych. Rozumiem, że wcześniej starsza córka spała z Wami? Moja hipoteza jest taka, że poczuła się odsunięta: zrobiliście jej pokoik, umieściliście tam jej łóżeczko, ale ona to może przeżywać tak, że teraz już nie ma miejsca na bliskość, została "wyrzucona" z Waszej przestrzeni i tą przestrzeń zajął ktoś inny - jej młodsza siostra. Dla Was to tylko spanie, tylko pewien praktyczny aspekt, dla dziecka to zupełnie co innego, dziecko w ten sposób na to nie patrzy.. Córka może nieświadomie obawiać się, że straci Waszą miłość, uwagę, Wasze zainteresowanie, a taka perspektywa jest nie do zniesienia, gdyż dziecko w tym wieku jeszcze bardzo Was potrzebuje. Wiele zależy teraz od Waszej siły, cierpliwości, wyrozumiałości. Byłoby bardzo dobrze, gdyby udało się każdego dnia znaleźć chociaż 30 minut tylko dla niej: mąż, Pani i ona. Żaden telewizor w tle, żaden telefon, tylko Wy i cała uwaga skupiona na niej. Fajnie, gdyby ją zaangażować w pomoc w wieczornym kąpaniu i szykowaniu młodszej siostry do snu. Będzie miała wtedy szansę poczuć się ważna i potrzebna. Warto ją wtedy bardzo chwalić i podkreślać rolę tej pomocy. Oczywiście warto (nawet do znudzenia) powtarzać i tłumaczyć, że młodsza córka śpi z Wami, bo płacze, bo musi być w nocy karmiona i osobny pokoik zrobiliście z troski o jej komfortowy sen. Można też tłumaczyć córce, że to wspaniałe, iż ma swój pokoik, aby rozumiała to jako nagrodę i wyróżnienie, a nie miejsce "wygnania". Niech często słyszy, że ją kochacie, że jest ważna. Trzeba i warto to mówić, dziecko potrzebuje to słyszeć. Czeka Was niełatwe zadanie, walka ze zmęczeniem, pewnie i frustracją, bo jednak opieka nad tak małymi dziećmi jest wymagająca. Ale jeśli teraz uda się Wam wykrzesać siłę i zaangażowanie w stronę starszej córki, zaprocentuje to bardzo pozytywnie, unikniecie w ten sposób chorej zazdrości, czy rywalizacji miedzy rodzeństwem, zamiast tego dziewczynki będą się w przyszłości razem bawić, wspierać i rozwijać. Powodzenia :)

0

Dzień Dobry Pani,

Uczucie zazdrości może być normalną reakcją, choć może zaniepokoić cykliczne wybudzanie się z płaczem Państwa Córeczki, tym bardziej że trwa to już od czasu, przed urodzeniem się Siostry.

Myślę, że wskazana byłaby kontrolna konsultacja u pediatry, który zadecyduje po wstępnym rozpoznaniu symptomów.

Z przesłaniem wszystkiego najlepszego,
irena.mielnik.madej@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty