Czy to może być zaburzenie osobowości?
Witam,
mam osiemnaście lat i od dobrej połowy swojego dotychczasowego życia zmagam się z poczuciem, że "coś jest ze mną nie tak". Ponad rok temu w końcu poszłam do lekarzy i zarówno psycholog jak i psychiatra zdiagnozowali u mnie zaburzenia depresyjne i lękowe. Biorę leki antydepresyjne z grupy SSRI i uczęszczam na terapię, jednak mam wrażenie, że mój stan ciągle się pogarsza. Szczególnie źle zaczęło być miesiąc temu, gdy doświadczyłam czegoś co nazwałabym ciężkim epizodem depresyjnym - nie miałam siły na nic, nie chciałam żyć i nie mogłam podnieść się z łóżka. Ten stan trwał dobre trzy dni, po których mniej więcej doszłam do siebie, mimo tego, że nadal czułam się osłabiona i zmęczona. Pojawił się natomiast lęk przed wyjściem z domu. Gdy doszłam do siebie, zaczęło być jeszcze gorzej - zamiast pustki, otępienia i braku chęci do czegokolwiek, zaczęłam czuć nieznośne pobudzenie. Objawiało się tym, że byłam lękliwa i nerwowa, a do tego niesamowicie szybko biło mi serca, strasznie bolał mnie brzuch, trzęsły mi się ręce i to wszystko powodowało we mnie okropny wewnętrzny ból. Ten stan trwał większość dnia, a w nocy nie pozwolił mi zasnąć. Czułam taki ból wewnętrzny, że doznałam wrażenia, że nie jestem w stanie uspokoić się inaczej niż zadając sobie ból więc pocięłam sobie rękę. Siedziałam w toalecie z żyletką i nie wiedziałam co dzieje się wokół, czułam się jakbym to był sen. Później też krótką chwilę wydawało mi się, że sinieją mi palce, choć to nie miało racji bytu, a jednak przez chwilę to widziałam - bladość skóry i zasiniałe, fioletowe końce palców. Przez ostatni miesiąc na zmianę doświadczam takich stanów, które potrafią zmieniać się co kilka dni, albo nawet kilka razy dziennie. Zdarzają mi się również niekontrolowane, nieuzasadnione wybuchy złości, oraz bezmyślne, impulsywne zachowania takie jak wzięcie zbyt dużej dawki doraźnych leków uspokajających, wydanie pieniędzy bez pomyślunku, albo właśnie okaleczanie się bez przemyślenia tego, po prostu czuję taką potrzebę. Czy to może być zaburzenie osobowości i czy powinnam zgłosić się do szpitala psychiatrycznego?