Czy to możliwe, że siostra została źle zdiagnozowana?

Moja siostra od młodości leczy się u psychiatry. Mając około 22 lat została u Niej zdiagnozowana schizofrenia i od tej pory jest pod opieką psychiatrów w poradni przyszpitalnej. Od prawie 40 lat stosuje leki, ale podstawowy objaw jest bardzo dokuczliwy i nie zmniejszył się. Od wczesnego dzieciństwa ma lęk przed ludźmi i bardzo cierpi z tego powodu. Przeczytala o objawach fobii społecznej i wszystkie objawy dokładnie pasują do Jej stanu. Trudno jest Jej to przekazać lekarzowi, lekarz tylko pyta na wejściu jak się czuje, Ona mówi że dobrze, więc lekarz wypisuje kolejną receptę i tyle. Kiedyś próbowała powiedzieć, ale ja lekarz usłyszał, że to od dzieciństwa, to tylko machnął ręką i powiedział, że to trzeba się przyzwyczaić. Chcę namówić siostrę do udania się prywatnie do psychiatry, może będzie miał więcej chęci i przede wszystkim czasu na zastanowienie się. Czy to możliwe, że Siostra została źle zdiagnozowana? Może 40 lat temu nie było takiej wiedzy psychiatrycznej?
KOBIETA, 64 LAT ponad rok temu

Witam serdecznie /wreszcie osoba w dojrzałym wieku/.

Otóż moim zdaniem nie jest najważniejsze,jak została zdiagnozowana,tylko,że lekarz z nią nie rozmawia,a jedynie wypisuje recepty,co jak wiadomo nie daje siostrze,ani Pani żadnych informacji.Oczywiście,że siostra potrzebuje ludzi i towarzystwa na co dzień,bo jest człowiekiem i nie musi się nikomu tłumaczyć ze swojej fobii,bo większość z nas ją ma,gdy przestaje się widywać z ludżmi.Ja bym zmieniła lekarza i popytała zapytała o placówkę,gdzie pracują psycholodzy i psychiatrzy.Jak się uda,trzeba się zapisać do poradni zdrowia psychicznego na NFZ,ponieważ one prowadzą również tzw.oddziały dzienne,terapie grupowe itp.,więc siostra byłaby wśród ludzi i bardo szybko nawiązałaby kontakty a jednocześnie była pod opieką psychologów i lekarza.Jest już obecnie bardzo dużo placówek zdrowia psychicznego i ludzie nie zostają sami z pigułkami. Zacznijcie od rozmowy na ten temat z lekarzem rodzinnym.Niech powie gdzie siostra może iść i niech wystawi skierowanie.Pani też może o to poprosić dla siebie i zacząć należeć do jakiejś grupy wsparcia dla rodzin.

Mam nadzieję,że jakoś pomogłam.

Jeśli uzna Pani za stosowne,proszę gdzieś umieścić swoje podziękowanie /będzie mi bardzo miło/.

0

Witam Panią,

Napisała Pani tylko o jednym objawie, o lęku przed ludźmi.

Faktycznie, wskazuje to na fobię społeczną.

Zaburzenia lękowe, w tym fobia społeczna, nie tylko dezorganizują życie,

ale też przynoszą poczucie niepewności i zagubienia, ograniczają

niezależność, hamują aktywność społeczną i utrudniają normalne

funkcjonowanie w społeczeństwie, zabierając tym samym całą radość życia.

Człowiek, dotknięty fobią społeczną w relacjach z innymi ludźmi

stale doświadcza obezwładniającego lęku i nieustannie przeżywa katusze.

Zdarza się, że nawet wyobrażenie sobie jakiejś sytuacji towarzyskiej

czy nawet zwykłej rozmowy napełnia ogromnym lękiem.

Jednak rzetelną diagnozę można postawić tylko podczas osobistej konsultacji,

po wnikliwym przyjrzeniu się różnym sytuacjom i wydarzeniom

na przestrzeni życia Pani siostry.

Nie wspomina Pani nic o tym, jaki styl życia Pani siostra prowadzi.

Czy w jej życiu wydarzyło się coś szczególnego?

Jak radzi sobie z codziennymi obowiązkami?

Jak poza fobią społeczną siostra funkcjonuje od strony psychologicznej?

Postawioną diagnozę można potwierdzić lub wykluczyć

tylko podczas osobistej konsultacji, po wnikliwym wywiadzie

i zbadaniu okoliczności, które doprowadziły do opisanych zaburzeń.

Konieczna jest osobista konsultacja.

Gdyby chciała Pani siostra chciała porozmawiać ze mną o problemie,

to zapraszam do kontaktu.

Istnieje możliwość konsultacji online,

np. za pośrednictwem komunikatora Skype



Hanna Markiewicz,

psycholog,

e-mail: psycholog24x@gmail.com

tel. 505 075 298,

https://psycholog24online.pl/



0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty