Czy zatracanie się w marzeniach to jednostka chorobowa?

Kobieta lat 36. Ciągle marzę i w tych marzeniach się zatracam. Marzę odkad pamiętam, od dziecka. Uwielbiam to. Co gorsza wiele, bardzo wiele marzeń (nawet tych dużych) spełniło się. Do niedawna nic mnie w tym ni niepokoiło. Niestety w maju zeszłego roku zostawił mnie mąż (sprawy rozwodu, relacji, ok) a ja ... popadłam chyba w marzenioholizm:( po prostu mam za dużo czasu w samotnosci i czasami po przyjsciu z pracy nawet 3 godziny lezę i układam w głowie sscenariuse. Czy to jednostka chorobowa?
KOBIETA, 37 LAT ponad rok temu

Pierwsze objawy autyzmu

Autyzm to dziecięce zaburzenie rozwojowe. Częściej występuje u chłopców niż u dziewczynek. Sprawdź, co jeszcze warto wiedzieć na temat autyzmu. Obejrzyj film i dowiedz się, jakie są jego pierwsze objawy.

Może być mechanizmem obronnym i jako taki występować w różnego rodzaju zaburzeniach. Jeśli marzenia motywują Panią do podejmowania działań - wtedy nie ma w tym nic złego. Jeśli jednak popadanie w marzenia powoduje zaburzenie codziennego funkcjonowania, np. nie wypełnia Pani przez to swoich obowiązków, traci kontakt z rzeczywistością, psują się Pani relacje społeczne-wtedy jest problem i należy sprawę skonsultować z psychologiem. Pozdrawiam

0

Witam serdecznie,

W marzeniach nie ma nic złego, dopóki układanie w głowie wielu scenariuszy nie zaburza normalnego funkcjonowania i nie sprawia, że zaczyna Pani zaniedbywać pewne sfery swojego życia. Każdy człowiek powinien mieć marzenia, nawet jeżeli w głębi serca nie wierzy, że kiedykolwiek się spełnią. Mimo wszystko są po to, by motywować do podejmowania pewnych kroków w wymarzonym kierunku. W momencie, gdy rzeczy, które sobie Pani wyobrażała, spełniły się, mogła się Pani przyzwyczaić do takiego stylu myślenia i wierzyć w to, że wszystko, co sobie Pani wyobrazi - spełni się. To w pewnym momencie może być zgubne, ponieważ każda sytuacji porażki/zawodu może powodować myśli depresyjne, bądź tak jak w Pani przypadku - coraz silniejsze marzenia (bo los się kiedyś odmieni). Na pewno lepiej jest myśleć, że będzie dobrze, niż odwrotnie. Jednak może to nie pozwolić Pani w pełni przeżywać spotykanych w ciągu życia trudności. Warto pozwolić sobie na żałobę po stracie czegoś/kogoś ważnego. Jest to wpisane w ludzkie życie, że nie zawsze wszystko układa się po naszej myśli i czasem musimy się na chwilę zatrzymać, by wzbogacić nasze doświadczenia.
Jeżeli dotychczasowy styl funkcjonowania wydaje się Pani uciążliwy i niepokojący, warto skonsultować się z psychologiem/psychoterapeutą.

Zapraszam na rozmowę.
Pozdrawiam serdecznie,
Magdalena Rachubińska
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty