Marzenie o drugiej połówce

Mam 21 lat i nigdy nie miałam chłopaka. Całe życie mówiłam sobie, że nigdy się nie zakocham. Od pewnego czasu coś się zmieniło. Nie przyznaję się do tego, ale skrycie marzę o drugiej połówce, o bratniej duszy, o przeżyciu pierwszego pocałunku, pierwszego przytulenia. Jednocześnie boję się, że te marzenia są czymś złym, niewybaczalnym. Boję się też, że jeszcze kilka lat i nikt na mnie nie spojrzy i będę oglądać młodzieńców tylko w gazetach. Czy takie marzenia są czymś złym?
KOBIETA, 21 LAT ponad rok temu

Dzień dobry!

Nie, w żaden sposób takie marzenia nie są niczym złym. Pragnienie bliskości, intymności, miłości to naturalne potrzeby człowieka.
Niepokojące i niekorzystne dla Pani są raczej te myśli związane z poczuciem winy, lękiem przed starzeniem się, samotnością itp. Nie są to myśli racjonalne, nie mają potwierdzenia w rzeczywistości, a jednocześnie powodują u Pani dyskomfort i negatywne emocje - dlatego warto nad nimi popracować.
Proszę zgłosić się do psychologa-psychoterapeuty w swojej okolicy.

Pozdrawiam!

0

Witam serdecznie,

Zdecydowanie Pani marzenia nie są czymś " złym, niewybaczalnym" jak to Pani określiła, wręcz przeciwnie. Są to zupełnie naturalne i normalne potrzeby każdego człowieka - poczucie bliskości z drugą osobą - znalezienie bratniej duszy , ale także i te związane z bliskością fizyczną. Być może jest Pani potrzebne w tym momencie wsparcie psychologa, w określeniu czego konkretnie Pani potrzebuje - kogo poszukuje, oraz pomoc w poradzeniu sobie z negatywnymi myślami o przyszłości i o samej sobie. Takie psychologiczne wzmocnienie na pewno doda pewności siebie w sięganiu po spełnienie marzeń.

Wszystkiego dobrego, Pozdrawiam!

Małgorzata Mazurek

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty