Czy znaleźć jej przedszkole integracyjne z mniejszą liczbą dzieci?

Witam Moja córka 4 latka ma orzeczona konieczność WWR w tym rehabilitacje SI. Jednak mam pewne wątpliwości czy to wystarczy. Jej problemem jest słaba wyobraźnia ruchu , słabo rozwinięta motoryka duża, ma tez pewne problemy logopedyczne. Od orudzenie nie potrafi zasnąć sama, do 3 roku życia budziła się regularnie kilka razy w nocy. Teraz budzi się tylko raz, ale aby zasnęła potrzebuje kontaktu cielesnego - smyrania lub przytulania, oraz opowiadania bajek. Bez tego nie może zasnąć i płacze ze zmęczenia. Córeczka mając 4 lata z widoczną trudnością wchodzi na drabinki, na które wspinają się dwulatki, córką nie potrafi wykonać pajacyka, o fikołku nie wspominając. No ale te problemy jak mniemam poprawi na zajęciach z SI. Bardziej jednak martwi mnie i przedszkolankę jej izolowanie się od rówieśników w przedszkolu. I zaznaczam, że chodzi tutaj tylko i wyłącznie o sytuacje gdy dzieci jest więcej i gdy, co oczywiste, robią duży hałas. W przypadku gdy córka przebywa z 1, 2 ,3 dziećmi to jest śmiała, sama rozpoczyna konwersacje, często przedstawia swoją młodszą siostrę itp. Czyli problem pojawia się w dużych salach zabaw, na placach zabaw gdy jest dużo dzieci no i przede wszystkim w przedszkolu, a wcześniej w żłobku. W tych miejscach córka nie jest kompletnie sobą, normalnie gaduła tam nie odzywa się w ogóle. Ucieka od tego do swojej lalki, z która się nie rozstaje i tylko z nią rozmawia. Z moich obserwacji wnioskuje, ze może to wynikać z jakich nieuświadomionych kompleksów, z tego, że widzi iż inne dzieci szaleją, skaczą, potrafią wykonywać różne ćwiczenia fizyczne, których ona nawet boi się spróbować. Bardzo nas to martwi gdyż córka w ogóle nie uczestniczy w zabawach grupowych, siedzi z boku stremowana, usilnie próbując powstrzymać się od płaczu. Podczas przedstawień przedszkolnych również nie jest w stanie wypowiedzieć ani słowa, mimo, iż świetnie zna wierszyki. Trzyma w sobie tremę i nerwy aż w koncu wybucha płaczem ( w przeciwieństwie do innych dzieci, które albo są śmiałe i występują albo od razu płaczą na cały głos, nasza córką walczy z sobą, usilnie próbuje nie płakać, ale w końcu nie wytrzymuje). Bardzo boimi się z żoną, że to jej izolowanie się od większej liczby dzieci, i ta jej introwertycznośc będą się tylko nasilać w późniejszych latach i doprowadzą do niskiej samooceny. Bardzo proszę o poradę czy mam nadal szukać pomocy psychologa/psychiatrę, czy zapisać ją na jakieś zajęcia gdzie jest mniej dzieci, czy znaleźć jej przedszkole integracyjne z mniejsza ilością dzieci, a może nie robić nic i liczyć na to, że zajęcia WWR wystarczą.???
KOBIETA, 13 LAT ponad rok temu
Lek. Tomasz Budlewski
95 poziom zaufania

proponuje udać się do psychiatry dziecięcego aby po badaniu moc cos więcej powiedzieć i zalecić najbardziej optymalne dalsze postępowanie

0
Mgr Agata Majda Pedagogika, Olkusz
65 poziom zaufania

Dzień dobry!
To, że córka nie lubi dużych skupisk dzieci, gwaru, hałasu jaki wtedy panuje nie koniecznie musi mieć powiązanie z kompleksami, a bardziej z zaburzeniami SI. W mniejszych grupkach wszystko, jest jak Pani pisała, dobrze i kontakty są prawidłowe. Proszę dać jej szansę by poprawiło się funkcjonowanie wraz z postępami terapii SI. Obserwować, a jak będą jakieś zachowania nadal wzbudzać niepokój to poprosić o konsultację psychologa.
Pozdrawiam i w razie pytań jestem do dyspozycji.
Agata Majda
www. pracowniaterapeutyczna.eu

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty