Czy znęcanie się fizyczne i psychiczne jest karalne? Czy można jakoś pomóc?
Witam. Mam pytanie: od 34 - 35 lat dziadek znęca się fizycznie i psychicznie nad rodziną. Pije, leci do bicia, szarpie wyzywa - babcia niejednokrotnie chodziła z siniakami. Oskarżał ja o zdradę co właśnie było nieprawdą, zawsze o to były i nadal są awantury. Była już sprawa w sądzie, ale nic z niej nie wniknęło - wracając dziadek śmiał się z babci z tego, że się ośmieszyła. Rok temu babcia miała wylew, sytuacja chwilowo się uspokoiła, gdyż się wystraszył. Wszystko jednak wraca, ale uważam, że z nim jest coś nie tak, gdyż zauważyłam, że słyszy jakieś głosy. Ja mam 16 lat, mieszkam z dziadkami i ciocią. Babcia mówi, żeby schodzić mu z drogi i nic się nie odzywać, jednak mam tego dosyć, gdyż babcia się denerwuje i czuję się coraz gorzej, a on przychodzi do mnie gdy nikt nie słyszy i oskarża mnie o jej stan zdrowia i wyżywa się na mnie. Nawet nie chodzi o mnie, tylko co mam zrobić, żeby babcia w końcu miała spokój? Gdzie się zgłosić i czy to co robi jest karalne? Bardzo proszę o pomoc. Pozdrawiam.