Sytuację, którą Pan opisuje, pozwolę sobie nazwać , tak jak powinna być nazwana - jest to przemoc stosowana wobec Pana. Takie zachowania, które są celowe, naruszają dobra drugiej osoby i wykorzystują przewagę sprawcy nazywamy przemocą. Jest to sytuacja nie tylko moralnie nie do przyjęcia, ale przemoc wobec innych osób jest także przestępstwem zgodnie z Kodeksem Karny.
Przemoc przede wszystkim trzeba zatrzymać i nie zgadzać się na nią.
Pan już wykonał pierwszy krok - zaczyna Pan ujawniać tą sytuację, na razie pisząc o niej.
I tu wyrazy uznania, bo jest to trudne dla każdej osoby doświadczającej przemocy.
A ponadto dla mężczyzny, który tego doświadcza może być bardzo obciążające, ponieważ stereotypowo większość osób w społeczeństwie sądzi, że to mężczyzna jest sprawcą i że przemoc pojawia się tam gdzie jest przewaga siły fizycznej.
Natomiast w tym przypadku przewaga sił czasem oznacza przewagę psychiczną, jaką może mieć ukochana żona, która krzywdzi swym zachowaniem. Niestety zjawisko agresji wśród młodych kobiet wzrasta a zdaje się, że nawet osoby w instytucjach oddelegowanych do pomagania nie zawsze są tego świadome. Stąd może to być krępujące na początku. Ale chcę Pana zapewnić, że nie jest Pan jedynym mężczyzną w takiej sytuacji.
Zachęcam do kontaktu z profesjonalistami, którzy pomagają przeciwdziałać takiemu zjawisku.
Kontakt z psychoterapeutą może pomóc w odzyskaniu wiary we własne możliwość poradzenia sobie, daje wsparcie emocjonalne i informacyjne, sprzyja rozwijaniu umiejętności obrony własnych granic w takich sytuacjach.
Doraźną i dość szybką formą jest telefon zaufania stowarzyszenia "Niebieska linia", gdzie można uzyskać cenne wskazówki.
Ze względu na Pana łagodne usposobienie, pewnie niektóre zachowanie trzeba będzie nabywać i utrwalać w formie treningu - stąd zachęcam do psychoterapii.
Witam, to co może Pan zrobić dla siebie, to zdecydować się na psychoterapie i przyjrzeć się temu co Pan doświadcza i co wpływa na to, że ma Pan skłonność do "znoszenia" braku szacunku w imię miłości. To co się dziej w związku, to wspólny wkład obojga partnerów. Aby coś zmienić, musi mieć Pan świadomość siebie, swoich reakcji i ich wpływu na otocznie, żonę. Wybór takiej drogi zarówno Pana wzmocni, jak również pomoże w wyjściu z depresji. Związek nie polega na tym aby, ktoś znosił, a ktoś inny wyzywał, lecz aby budować kompromisy i szanować się. Pozdrawiam
Witam,
Jeśli rozmowy z żoną nic nie dają, proszę zwrócić się do psychologa lub do Centrum Interwencji Kryzysowej. Nikt nie zasługuje na takie traktowanie.
Powodzenia.
polecam psychoterapie.powodzenia.pozdrawiam serdecznie, Violetta Ruksza
a może zmienić żonę?
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Sposoby leczenia depresji – odpowiada Mgr Iwona Hildebrandt
- Przemoc psychiczna męża nad żoną i dwójką dzieci – odpowiada mgr Adam Zajączkowski
- Depresja z silnymi bólami somatycznymi u żony – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Lęki nerwicowe i depresja u byłej żony – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak pomóc żonie w leczeniu depresji? – odpowiada Mgr Piotr Jan Antoniak
- Jak zatrzymać przy sobie żonę? – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Moja żona chce ode mnie odejść. Co mam zrobić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Żona oskarża mnie o flirt z innymi kobietami – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Czy PMS jest możliwy u mężczyzn? – odpowiada Lek. Jerzy Więznowski
- Depresja. Jak pomóc żonie? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
artykuły
Manipulowanie uczuciami
Poczucie winy, szczególnie to nieuzasadnione i wyw
„Chłopaki nie płaczą", czyli dlaczego zdecydowana większość osób poszukujących pomocy psychologicznej to kobiety
Stereotypowy obraz mężczyzny opiera się na odwadze
Mężczyźni,przyjaciele kobiet poszukiwani.Rusza konkurs Biała wstążka
Szukamy mężczyzn, którzy rozumieją potrzeby kobie