Dlaczegi jestem utrapieniem dla przyjaciela?

Witam. Odkąd pamiętam mam pewien problem. Po prostu chcę jakby mieć skupioną na sobie całą uwagę i troskę. Nie wiem jak to mogę opisać. Mam jednego przyjaciela, chcę żeby ciągle że mną był, pisał, chcę ciągle przyjeżdżać. Ale tak naprawdę CIĄGLE. Nie daję mu spokoju nawet na godzinę, on powoli zaczyna mieć mnie dość. Wspomnę też, że z nikim nie układa mi się w ogóle, prócz niego. Chce mi się płakać kiedy on nie zwraca na mnie uwagi, nie odpisuje mi przez 5 minut. Ale coś innego mnie martwi najbardziej. Myślę ciągle o jakimś wypadku, marzę żeby coś mi się stało, żebym wylądowała na wózku albo nawet żeby mnie ktoś zgwałcił. Marzę o tej uwadze i trosce, kiedy to by się stało. Na razie byłam w stanie posunąć się do mniejszych rzeczy, takich jak skręcenie kostki, udawałam omdlenia i wywoływałam krwotoki z nosa, cięłam się nożem. Lubiłam ten moment, kiedy ktoś się mną troszczył. Chciałabym prosić o radę, cokolwiek, nie wiem co ze mną jest, jestem utrapieniem dla przyjaciela, bo pragnę ciągłej uwagi od niego. Boję się, że kiedyś zrobię sobie coś poważniejszego.
KOBIETA, 18 LAT ponad rok temu

Pokolenie internautów - co im grozi

Mgr Joanna Szlasa Psychologia
49 poziom zaufania

Dzień dobry, zachęcam do udania się do poradni psychologicznej, gdzie będzie mogła Pani porozmawiać ze specjalistą psychologiem, psychiatrą o swoich trudnościach. Z Pani opisu wynika, że ta potrzeba zwrócenia uwagi przyjaciela i bycia zaopiekowaną przybiera niepokojące, może wręcz niebezpieczne dla Pani zdrowia i życia kierunki. Warto to skonsultować ze specjalistą i ustalić, co jest tego przyczyną i jak sobie z tym poradzić. Pozdrawiam.

0

Dzień Dobry Pani,

Dziękuję Pani za kontakt :)

Z zaprezentowanej przez Panią relacji między Panią i Pani Przyjacielem, wnioskuję, że potrzebuje Pani ogromnej uwagi, aprobaty, przez co Pani stapia się z Przyjacielem, nie dbając o siebie i swoje i swojego Przyjaciela potrzeby, nawet podejmując niebezpieczne decyzje, celem zwiększenia uwagi.
Dopatruję się przeszłych zdarzeń, wpływających na Pani obecne funkcjonowanie.

Dlatego, proszę nie czekać i sięgnąć po potrzebną Pani pomoc specjalistyczną, do Poradni Zdrowia Psychicznego, w ramach NFZ-tu, bez skierowania, bo wsparcie jest Pani niezbędne (za Pani słowami: "... Boję się, że kiedyś zrobię sobie coś poważniejszego... .".

Pewną alternatywą byłoby dla Pani (już dzisiaj!) skontaktowanie się z bezpłatnym Kryzysowym Telefonem Zaufania, nr 116 123, czynnym w godz. 14.00-22.00 gdzie mogłaby Pani uzyskać potrzebne wskazówki/pomoc oraz wsparcie psychologiczne.

Z przesłaniem dla Pani Tego, Co jest Pani najbardziej teraz potrzebne!

irena.mielnik.madej@gmail.com tel. 502 749 605



0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty