Dlaczego ciągle boje się o swoje zdrowie?
Witam. Mam 18 lat. Mam pewien problem. Otóż za bardzo przejmuję się moim zdrowiem. Każda krostka, nawet ta najzwyklejsza czy też całkowicie potrafi wzbudzić we mnie ogromny niepokój. Gdy zauważę coś niepokojącego na moim ciele czy też jakiś niepokojący mnie ból wpisuje objawy w internet. Czytam na ten temat i sama siebie diagnozuję po czym wpadam w panikę, zaczynam płakać jak małe dziecko, cała się trzęsę i mam ochotę pożegnać się ze światem. Jest to niesamowicie uciążliwe i męczące. Za każdym razem myślę, że umieram. Podam teraz jeden z przykładów. Jakiś czas temu na szyi zrobiła mi się kulka, która oczywsicie bardzo mnie zaniepokoila. Poszłam z nią do lekarza. Lekarz nie stwierdził nic groźnego, powiedział ze może to wynikać z infekcji gardła. Wróciłam do domu i było wszystko okej, a nadszedł wieczór a mnie ogarnela wielka panika, że lekarz mógł się jednak pomylić i znów zaczęłam płakać bo byłam pewna że umieram. I tak jest za każdym razem. Byłam z tym u psychologa, ale Pani jedynie stwierdziła, że powinnam się czymś zająć a wtedy nie będę skupiała się tak bardzo na swoim ciele, jednak nawet najbardziej ciekawe zajęcia mi w tym nie pomogły i nic sie nie zmieniło. Kiedyś na lekcji biologii mówiliśmy o czerniaku. Nigdy nie zwracałam większej uwagi na moje znamiona, jednak po tej lekcji wszystko się zmieniło. Zaczęłam dokładnie je analizować i jedna druga zaczęła wydawać mi się niepokojąca, oczywiście to co było w internecie znam na pamięć i oczywiście znów stwierdziłam, że pora szykować się na tamten świat. Co mogę zrobić jeszcze, żeby to się uspokoiło? Najlepiej to chciałabym się tego całkowicie pozbyć. Z góry dziękuję za pomoc.
