Dlaczego mam te ciągłe zawroty głowy?
Od około 4 lat mam ciągłe zawroty głowy, zazwyczaj są lekkie, ale czasami bardzo się nasilają i zaczynają im towarzyszyć inne objawy, wraz z nasilaniem zawrotów pojawiają się duszności które też potrafią być bardzo silne, oraz uczucie rozpierania w głowie i uszach (jakby mi ktoś głowę nadmuchał) często też pojawia się mrowienie na czubku głowy i problemy z ostrością widzenia.
Po pierwszym takim epizodzie spędziłem 3 tygodnie w szpitalu na oddziale neurologicznym, żadne badanie nie dało odpowiedzi co się dzieje (rezonans 2x, tomografia 2x, rentgen kilka razy, punkcja 2x, do tego wiele innych). Laryngolog wykonał serię badań i się poddał, audiolog zbadał błędnik i wykonał kilka innych badań i też rozkłada ręce.
ciśnienie zawsze w normie więc i do kardiologa nie ma po co iść. Co zrobić? Gdzie szukać pomocy? Czy to może być jakaś forma nerwicy?