Dlaczego mąż nie chce się ze mną kochać po ciąży?
Jestem mężatką od 3 lat. Na początku nasze współżycie było bardzo udane i częste. Niestety z czasem to się zmieniło i nasze kontakty były rzadsze i sprowadzały się do razu albo dwóch w miesiącu. Powodem był brak wzwodu u mojego męża. Był u różnych lekarzy ale nikt nic nie wykrył. W końcu myślałam, że to z przemęczenia, stresu. Wreszcie zaczęłam obwiniać samą siebie i myśleć, że nie jest mną zainteresowany (jestem osobą atrakcyjną, zadbaną). Po wielu rozmowach i zapewnieniach, że to nie ja jestem przyczyną, nie wiem co mam o tym wszystkim myśleć. Wreszcie zaszłam w ciążę i może na jego szczęście nie miałam ochoty na częste współżycie (wbrew powszechnej opinii). Zmieniło się to po ciąży. Dzidzia ma już 2 miesiące, a ja ciągle myślę o seksie. Niestety mój mąż nie. Ma trudności z podekscytowaniem się. Ja staram się jak mogę, pieszczę go, jestem wyrozumiała i cierpliwa, ale ta cierpliwość mi się kończy. Jak próbuję z nim rozmawiać, to twierdzi, że po prostu przechodzi taki okres i to nie jest moja wina (po ciąży został mi 1kg więc jestem w formie), że nadal mu się podobam i że wszystko jest ok. Ja jednak wiem i czuję, że nie jest. Ostatnio mi wyrzucił, że go stresuje i że nie powinnam naciskać. Staram się tego nie robić, ale moja cierpliwość też ma granice. Potrzebuje seksu, lubię go i dzięki niemu czuję się pożądana i atrakcyjna. Zwłaszcza po ciąży chce znów być jego kochanką, a nie tylko mamą i panią domu (jestem teraz na macierzyńskim). Jestem pewna, że mnie nie zdradza i dlatego czuje się jeszcze bardziej sfrustrowana. Co zrobić by mój mąż na nowo miał na mnie ochotę? Dodam, że w pracy się układa, nie mamy problemów finansowych, dziecko jest cudowne i pozwala nam na relaks i sen.