Dlaczego nam nie wychodzi? Orgazm łechtaczkowy

Dzień dobry, mam 18 lat i jestem dziewicą. Niedawno zaczęłam eksperymentować w łóżku z moim chłopakiem. Kocham go, ufam mu i jest mi z nim naprawdę dobrze, nie wiem zatem skąd u mnie taka reakcja, a raczej jej brak. Ostatnio udało mi się doprowadzić go do orgazmu, co mnie i jego bardzo uszczęśliwiło, niestety, nie działa to w drugą stronę. Podczas gdy pocałunki, dotyk na całym ciele bardzo mnie podniecają, gdy mój chłopak dotyka moich miejsc intymnych, jest to przyjemne, ale nie doprowadza mnie do orgazmu. Mój chłopak pieścił mnie oralnie, palcami (w okolicach łechtaczki oraz wkładał je do pochwy), ale ja nie byłam w stanie osiągnąć orgazmu. Czułam się okropnie, nie mogąc pokazać mu, jak bardzo mi z nim dobrze... Wiem, że dopiero zaczynamy, ale czuję, że coś jest nie tak. Moj chłopak stara się robić wszystko tak, abym była szczęśliwa, pyta, gdzie ma mnie dotykać, razem szukaliśmy łechtaczki, która podczas masturbacji wywołuje u mnie coś na kształt orgazmu (bo nie wierzę, żeby to 5-sekundowe odczucie, które nie wywołuje nawet przyspieszonego oddechu było prawdziwym orgazmem), ale bezskutecznie. Zauważyłam, że gdy mój chłopak stara się powoli potęgować moje odczucia i delikatnie stymuluje mnie językiem, nie mam nawet przyspieszonego pulsu, który występuje u mnie przy zwykłym całowaniu się, przytulaniu się, dotykaniu. Gdy mój chłopak pieścił mnie palcami w pochwie, odczuwam coś, a mianowicie lekki ból mięśni (?) w okolicach pochwy i ten ból jest lepszy niż ta okropna bierność przy stymulacji łechtaczki, bo COŚ czuję. Moje pytania: 1. Czy to moja wina? Czy mogę być niezdolna do orgazmu? 2. Czy na brak dużego podniecenia, gdy mój chłopak mnie pieści może mieć wpływ stres przed brakiem orgazmu (tyle, że ja nie jestem wtedy zdenerwowana). 3. Jak znaleźć łechtaczkę i upewnić się, że trafiłam/trafiliśmy w dobre miejsce?
KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witam!

Z tego, co Pani pisze, wynika, że dopiero niedawno zaczęła Pani życie seksualne, dlatego nie ma się co dziwić, że nie zawsze wszystko się w tej kwestii udaje. Proszę nie mieć wyrzutów sumienia z powodu braku  orgazmu - to nie jest niczyja "wina". Zaspokojenie mężczyzny nie jest bardzo trudne - choćby z tego względu, że męski narząd płciowy jest łatwo "odnaleźć" - łatwiej niż łechtaczkę... Poza tym - powiedzmy sobie szczerze, większość młodych mężczyzn umie się masturbować i łatwo im jest objaśnić partnerce, co należy zrobić, by było im dobrze... Dziewczęta rzadziej to robią...

Poważnym problemem może być Pani nastawienie - "stres przed brakiem orgazmu". Na pewno w niczym nie pomaga... Orgazm kobiety nie jest łatwy do osiągnięcia, ale nie należy się zniechęcać (nagrodą może być wielokrotny orgazm - bardziej właściwy kobietom).  Po prostu trzeba się rozluźnić i próbować różnych form stymulacji, nowych bodźców. A może pozycja przy seksie oralnym, w którym jest Pani bierna jest dla Pani niezadowalająca? Warto spróbować wzajemnych pieszczot (petting, pozycja 69) - dawanie rozkoszy partnerowi jest podniecające i ułatwia osiągnięcie własnego orgazmu.

Pozdrawiam!

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty