Witam.
Interpretując to, co napisała Pani w pytaniu do mnie, wnioskuje, że wstyd przed własnym ciałem w określonych sytuacjach życia jest problematyczny: Powoduje ograniczenia w codziennym życiu i sprawia, iż nie może Pani cieszyć się z intymności z mężem.
Literatura psychologiczna podaje, że istnieje wiele przyczyn wstydu przed ciałem. Często wstyd przed własną cielesnością wynika z wychowania w domu, w którym na przykład nie rozmawiano o akceptacji i zrozumienia dla własnego ciała, lub zrozumienie to zostało ukształtowane w swoisty sposób przez czynniki kulturowe danego narodu, lub grupy społecznej. Często jest to powiązanie z traumatycznymi doświadczeniami z dzieciństwa; molestowanie seksualne, przemoc domowa czy społeczne sytuacje zagrażające godności ludzkiej. Sytuacje te mają miejsce w szkole, w pracy lub w np. życiu pozaszkolnym: zazwyczaj są „niewidoczne”, czyli mają permanentny, dyskretny i trudny do zauważenia i zinterpretowania np. przez nauczyciela czy rodzica. Traumatyczne doświadczenia i społeczne sytuacje zagrażające godności silnie wpływają na zaniżenie samooceny i mają destrukcyjny wpływ na osobowość. Z przykrością stwierdzam, iż wstyd przed oceną własnej cielesności jest powszechnym problemem.
Prostymi zabiegami jak rozmowa czy mentalne ćwiczenia, które pomagają w budowaniu samoakceptacji i mogą być pomocne w rozumieniu i unormowaniu uczucia wstydu przed własną cielesnością. Najskuteczniejszą techniką zrównoważenia samoświadomości do swojego ciała i interakcji społecznych, jakie to ciało może wchodzić; to rozmowa o uczuciach, sądach, wyobrażeniach związanych z takimi sytuacjami w życiu, z kimś, komu ufasz: z mężem, terapeutą, przyjacielem lub członkiem rodziny. Inną pomocną techniką w rozwiązaniu tego problemu jest samo-warunkowanie (uczenie) akceptacji swojego ciała. Samo-warunkowanie należy rozpocząć od „małych kroków”, zaczynając od sytuacji, które nie wywołują silnego poczucia wstydu, jak dla przykładu kąpiel w wannie przy włączonym świetle; Kampiąc się skup, się na pozytywnych aspektach swojego ciała; zastanów się, co byłoby z Tobą nie tak fizycznie i co byłoby z Tobą psychicznie, jeśli inni ludzie weszli do Twojego prywatnego świata. Wyobrażaj sobie, iż ktoś zaczyna Cię dotykać, wyobraź sobie różne wersje; mąż, lekarz inna osoba, która przyjdzie Ci na myśl czy do wyobraźni. W każdym przypadku należy zapamiętać, co odczuwamy i myślmy; Jednocześnie należy szukać odpowiedzi na pytanie; dlaczego nie akceptujemy, gdy ktoś obcy ingeruje w naszą cielesność. Gdy w naszym umyśle lub wyobraźni zaczną pojawiać się odpowiedzi, to jest już prosta droga do rozwiązania problemu. Dla zwiększenia ekspresji użyłem formy bezpośredniej zwrotu: Ty.
Pisze Pani także o dyskomforcie w trakcie badań ginekologicznych: może zmiana pozycji lub zakrywanie parawanem pozwoli czuć się bardziej komfortowo. Można także poprosić lekarza ginekologa o wyjaśnienie, procesu badania. Można również popracować mentalnie z tym problemem, zadając sobie pytania i poszukać na nie odpowiedzi we własnym umyśle, u przyjaciół czy w internecie. Jeśli chodzi o poród, warto wcześniej porozmawiać z lekarzem prowadzącym lub psychologiem o swoich obawach. Może on pomóc przygotować się do porodu i zmniejszyć stres związany z tym wydarzeniem.
Jeśli sami nie znajdziemy rozwiązania z problemem samoakceptacji i relacjami społecznymi w zakresie cielesności, wówczas trzeba zasięgnąć specjalistycznej porady u psychologa.
Pozdrawiam M Bakun
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Dlaczego przez większość mojego życia czuję strach przed czymś? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Dlaczego nie akceptuję siebie? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Dlaczego nie odczuwam satysfakcji? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Problem z nietolerancją swojego wyglądu – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit
- Wszystkim się przejmuję - jak wzmocnić swoją psychikę? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Jak pozbyć się tej nieśmiałości i wycofania? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Co zrobić, aby zaakceptować swoje ciało? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Co mogą oznaczać moje problemy z samoakceptacją? – odpowiada Mgr Bożena Waluś
- Mam coraz mniej sił - co robić? – odpowiada Mgr Arleta Balcerek
- Dlaczego nic mi nie wychodzi i jestem pesymistą? – odpowiada Mgr Anna Ingarden
artykuły
Labioplastyka - zabieg, który przestaje być tabu. Coraz więcej Polek przełamuje wstyd i skrępowanie
- To trwało latami, poddałam się, bo się wstyd
"Nie mam oporów przed żadną czynnością". Fragment książki Weroniki Nawary "W czepku urodzone"
Weronika Nawara jest pielęgniarką. Zna ten świat "
Sama straciła koleżankę. Agnieszka Sienkiewicz chce krzyczeć o problemach psychicznych Polaków
- Moja koleżanka targnęła się na życie mając 1