Jak leczyć ataki paniki w nocy?
Mam te problemy już od prawie 2 mies.
Zaczęło sie nagle, od ataku paniki w nocy. Od tamtego czasu stale kontroluje swój oddech, co chwilę muszę wziąć głębszy oddech bo inaczej obawiam się uduszenia. Często brak mi tchu, i ściska mnie w gardle. Brałam przez miesiąc tabletki na rozrzedzanie wydzieliny ale nic nie pomagało. Mam trochę katar i być może od tego czasem ciężko mi się oddycha. Czasem tez mam wrażenie że nie mam siły oddychać. Jest to okropne i utrudnia mi życie... Kiedy się czymś zajmę i bardzo mnie to zaabsorbuje to czasem udaje mi się o tym zapomnieć i wtedy jest okej. Ale na ogół przeważnie czuje się źle. Nie kaszlę, nic nie odkrztuszam ale ciągle mam wrażenie spuchniętego gardła. Łykam tabletki uspokajające ziołowe, pomagają na takiej zasadzie, że się wyciszam ale duszności nie mijają. Nie wiem co mam robić, ludzie z mojego otoczenia uważają ze wydziwiam i wyszukuje sobie choroby, a ja bym po prostu chciała, być taka jak kiedyś, czyli wolna i beztroska. Teraz gdy tylko się budze odrazu myślę o tym oddychaniu i ciągle chodzę smutna i przygnębiona, nie wiem co robić...
