Jak leczyć zaburzenia odżywiania u dorosłej?

Witam, piszę tu gdyż mam pewnien problem, mianowicie chodzi o moje odżywianie. Odkąd pamiętam miałam problemy z odżywianiem, w wieku 11 zaczęłam się „odchudzać” a właściwie głodzić co doprowadziło mnie prawie do anoreksji, miałam dużą niedowagę, dopiero w wieku 15 lat zaczęłam „normanie” się odżywiać. Aczkolwiek dalej mam problemy z odżywianiem. W wieku 15 lat zaczelam jesc normalne posiłki, pozwalałam sobie na więcej, także na słodycze czyfastfoody. W obawie ze przytyje ( ciagle obsesyjnie kontrolowałam wagę) zaczelam wymiotować po jedzeniu...teraz mam 20 lat i wciąż obsesyjnie kontroluje wage, trenuję na siłowni bardzo ciezko, moja dieta jest zbilansowana i jem ok.2300 kcal, tyle wynosi moje zapotrzebowanie, aczkolwiek nie mogę powstrzymać sie od śmieciowego jedzenia. Ograniczam się, ale Jak juz zacznę jesc to nie potrafię skończyć, objadam się. Potrafię zjeść dwa pudełka lodów na raz a potem wymiotuje... nie wydaje mi sie ze to bulimia, bo nie robię tego codziennie, tylko bywają u mnie takie napady... proszę o pomoc, bo nie wiem co robić, utrzymuję to w tajemnicy przed bliskimi...pozdrawiam.
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Bardzo dobrze, że zdecydowała się Pani do nas napisać oraz, że szuka Pani wsparcia i pomocy. Pani problem trwa już kilka lat, a nieleczone zaburzenia odżywiania mają tendencję do przechodzenia z jednego w drugie, co oznacza, że osoby, które chorowały w przeszłości na anoreksję mogą następnie zachorować na przykład na bulimię. Uważam, że bardzo ważne jest obecnie to aby podjęła Pani psychoterapię, dzięki której będzie Pani mogła przepracować istniejący problem.

Pozdrawiam,
M.Kęsek-Strózik

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak leczyć te zaburzenia odżywiania?

Witam, chciałabym przedstawić swój problem który coraz bardziej mnie wyniszcza, mianowicie chodzi o odżywianie. Mam 18 lat a od 14 roku życia toczę walkę ze swoim ciałem, otóż próbuję po prostu schudnąć. Problem w tym że mam ciągłą chęć na objadanie się i za każdym razem gdy przechodzę na dietę i idzie mi naprawdę świetnie, po jakimś czasie wszystko rzucam i objadam się do takiego stopnia że nie mogę obrócić się na drugą stronę łóżka. Skutkiem takiego obżarstwa zawsze jest ogromne poczucie winy wręcz nienawiść do samej siebie, płacz, próby wymiotowania, pogorszenie samooceny, poddenerwowanie, zaniedbywanie szkoły czy nawet higieny osobistej. A co najgorsze po takim rzuceniu diety nie objadam sie tylko dzień czy dwa ale potrafie sie rozkręcić do kilku miesięcy, a po efektach z diety i ćwiczen nie ma śladu, wręcz jest gorzej i co wtedy stwierdzam? - trzeba zacząć od nowa i tak jest w kółko. Nie mam już siły do samej siebie. Czuje obrzydzenie i wstręt. Mam wrażenie ze jestem inna, wszyscy znajomi z umiarkowaniem jedzą, cieszą sie życiem a ja odstawiam cyrki i zachowuję sie jak niepohamowne zwierzę. Ostatnio znowu rzuciłam diete i nie mogę spojrzeć w lustro bo dieta dała mi wspaniałe efekty (schudłam 10kg) a wszystko zepsułam w kilka dni. Siedzę w pokoju odizolowana od wszystkich i wszystkiego a czas zabijam na grach aby nie myśleć o własnym życiu. Seriali nie oglądam bo nie mogę patrzeć na ułożone życie innych. Obecnie największą przyjemność sprawia mi wyobrażanie sobie sytuacji w której ktoś mnie bardzo mocno bije wręcz tłucze na smierć. Sama nie potrafiłabym siebie okaleczać czy popełnić samobojstwo więc to sobie wyobrażam. To wszystko trwa już za długo i prosze o pomoc bo jest to nie do wytrzymania a ja nie chce niszczyć sobie życia przez głupie jedzenie.
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Dzień dobry, moją uwagę zwraca Pani stosunek do siebie, który pełen jest krytycyzmu, niechęci, momentami nienawiści i chęci niszczenia. Myślę, że to istotny objaw trudności, z jakimi Pani się zmaga. Bo to nie jest tak, że "odstawia Pani cyrki", a prawdopodobnie cierpi Pani na zaburzenia odżywiania. Jest to choroba, poważna, która wymaga specjalistycznego leczenia. Proszę chociaż spróbować zdjąć z siebie choć kawałek tej agresji do siebie - to nie Pani wina, że Pani choruje. Pani sobie tego nie wybrała. Przede wszystkim proszę się udać do psychiatry. Ustalenie odpowiedniej farmakoterapii może być istotne. Oprócz tego konieczna jest wizyta u psychologa lub psychoterapeuty i podjęcie leczenie psychoterapeutycznego - czy to w oddziale czy w formie terapii indywidualnej. Proszę nie zwlekać. Tak poważne objawy same z siebie nie znikną, a z Pani opisu wynika, że poziom Pani cierpienia jest duży oraz wpływ objawów na ogólne zadowolenie z życia w każdej z jego sfer - jest niski. Proszę zapewnić sobie wsparcie bliskich w leczeniu. Warto mówić o swoich trudnościach, wtedy część ciężaru przynajmniej chwilowo się zmniejsza. Można poprosić rodziców, przyjaciela o towarzyszenie w udaniu się na wizyty. To może się okazać niezwykle cenne, bo z Pani opisu przenika także duże poczucie samotności w doświadczanych trudnościach. Gdyby pojawiły się myśli samobójcze proszę zgłosić się do psychiatrycznej izby przyjęć lub ośrodka interwencji kryzysowej. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia. W razie pytań zapraszam do kontaktu. Kamila Dziwota// tel. 513306125// kamidziwota@gmail.com

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak można leczyć te zaburzenia odżywiania?

Jak sobie radzić z zaburzeniami odżywiania? Nie mam ich stwierdzonych bo nigdy nawet nigdzie z tym nie byłam, ale po swoim zachowaniu już dawno stwierdziłam kilka faktów. Boje sie przytycia, mam wrażenie że jak utyje kilka kilogramów to od razu zamienię się w worek tłuszczu. Najchętniej jadłabym same chude rzeczy i to w dodatku 3 lub 2 razy dziennie i mówiąc szczerze tyle mi wystarcza. Lubię swój wygląd, wiem i widze że wystają mi wszystkie kości ale na swój sposób podoba mi sie coś tak niezdrowego i w ogóle bym tego nie zmieniała, ale równocześnie wiem że muszę. Mam poważną niedowage, brak okresu i złe wyniki z badań. Anemia i ogólne niedożywienie. Wiem że muszę przytyć dla swojego zdrowia i tak samo staram sie sobie mówić że te kilka kg nie sprawią że od razu będę gruba ale ja nie mogę tego przełamać. Boje sie zacząć jeść więcej, cholernie sie boje tego całego tłustego i kalorycznego jedzenia ale równocześnie mam dość skupiania sie na tym co zjem, ile zjem, ile to ma kalorii i męczenia sie z wiecznymi wyrzutami sumienia. Na pewno wybiore sie do psychologa ale w tej wiadomości chciałabym prosić o jakiekolwiek wskazówki i porady jak sie pozbyć tego uczucia i zacząć normalnie jeść. Po prostu potrzebuje jakiś argumentów żeby sie przełamać
MĘŻCZYZNA, 23 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witam serdecznie!

Dziękuję za nadesłane pytanie. Dobrze Pani zrobiła, pisząc do nas. W Pani wypowiedzi wyczuwam silne napięcie wewnętrzne (spowodowane konfliktem pomiędzy koniecznością zmiany a lękiem przed nią) i ogromne zmęczenie obecnym stanem. To ciągłe zmaganie się z sobą, o którym Pani pisze, musi być bardzo wyczerpujące.

Chcę Pani na początku powiedzieć, że już Pani wygrała tę walkę, bo posiada Pani wszystko to, co najważniejsze na drodze do pełni zdrowia i szczęścia: świadomość problemu, właściwy ogląd sytuacji, niezbędną wiedzę oraz motywację do zmiany (nawet jeśli jest nią zmęczenie cierpieniem). Jest to dobry punkt wyjścia do rozpoczęcia procesu uzdrowienia.

Muszę też podkreślić, że Pani sytuacja wymaga pilnej interwencji, o czym świadczą: „poważna niedowaga, brak okresu i złe wyniki z badań. Anemia i ogólne niedożywienie”. Na podstawie Pani objawów można podejrzewać anoreksję (jadłowstręt psychiczny), ale diagnozę może postawić tylko specjalista.

Anoreksja to bardzo poważne zaburzenie, z którym nie poradzi sobie Pani sama. W takim stadium potrzebuje Pani już nie tylko wsparcia psychologicznego (chociaż jest ono niezbędne, aby dotrzeć do przyczyn problemu i je przepracować), ale także kompleksowej pomocy lekarskiej, aby zapobiec wyniszczeniu organizmu i nieodwracalnym konsekwencjom nieodżywienia.

Rozumiem, że nosi Pani w sobie wiele lęków i obaw, które blokują Panią przed zwróceniem się o pomoc do specjalistów. Ale proszę sobie wyobrazić, jak się będzie Pani czuła (psychicznie i fizycznie), jeśli w dalszym ciągu będzie z tym zwlekać i nic się nie zmieni. Teraz jest Pani ze swoimi lękami sama, ale kiedy wykona Pani pierwszy krok i umówi się na wizytę do specjalisty, wspólnie ustalicie rozsądny plan powrotu do prawidłowej wagi w tempie, który będzie dla Pani akceptowalny.

Leczenie zaburzeń odżywiania przebiega dzisiaj kompleksowo i obejmuje opiekę lekarską (w tym psychiatryczną), psychologiczną oraz dietetyczną. Dobry dietetyk, specjalizujący się w zaburzeniach odżywiania pomoże Pani w powrocie do zdrowia bez konieczności faszerowania się „tłustymi, kalorycznymi” pokarmami, których tak się Pani obawia. I jeśli będzie Pani pod opieką specjalistów, to z pewnością nie dopuszczą do tego, żeby Pani niezdrowo „utyła” – bo w leczeniu zaburzeń odżywiania nie chodzi przecież tylko o wagę, ale o to, żeby poczuła się Pani wreszcie wolna, szczęśliwa i na nowo mogła cieszyć życiem.

A w poniższych materiałach znajdzie Pani odpowiedzi naszych specjalistów na podobne pytania:

https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/w-jaki-sposob-poradzic-sobie-z-zaburzeniami-odzywiania

https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/chyba-jednak-potrzebuje-pomocy

https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/boje-sie-ze-przytyje-co-robic

https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/paniczny-strach-przed-przytyciem

https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/problem-z-zaakceptowaniem-wlasnego-ciala-co-powinnam-zrobic

https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/duzo-osob-mowi-mi-ze-jestem-bardzo-chuda-czy-choruje-na-anoreksje

Pozdrawiam Panią serdecznie i życzę powodzenia w walce o siebie!

Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty