Jak namówić męża alkoholika, by pozostał w ośrodku odwykowym?

Witam. Piszę do Państwa, bo mam problem z mężem alkoholikiem, który po namowach zgodził się na leczenie w prywatnym ośrodku odwykowym. Trafił do niego 15.07, a już 16.07 stwierdził, że chce stamtąd wyjść, bo nie daje sobie rady, nie potrafi się otworzyć, nie potrafi opowiadać o sobie, nie potrafi nawet słuchać, a najgorsze jest to, że bardzo tęskni. Mąż jest w ośrodku oddalonym od domu o 250 km, można go odwiedzać w niedzielą, ale było to zabronione w pierwszą niedziele jego pobytu tam. Zastanawiam się, czy mąż nie ma depresji. Ostatnie miesiące były naprawdę straszne. Trafił do szpitala psychiatrycznego z powodu halucynozy alkoholowej, wyszedł stamtąd i nie pił przez miesiąc. Brał leki, które przepisał mu psychiatra, leczył się niby na alkoholizm, ale w ulotkach było opisane, że są to leki na depresję, były to leki tj. neuroleptyki, lek przeciwdepresyjny i beta- bloker, a zaraz po wyjściu ze szpitala brał też lek uspokajający z grupy benzodiazepin. Byliśmy u kilku lekarzy psychiatrów, dwóch z nich kazało odstawić mu leki i tak zrobił. Zapomniałam wspomnieć, że mąż raz brał te leki raz nie, a niekiedy mieszał je z alkoholem w taki sposób, że rano wziął leki, a po południu napił się alkoholu. Chcę za wszelką cenę, żeby wytrzymał do końca terapii, ale nie wiem, jak go do tego namówić. Proszę o pomoc!

MĘŻCZYZNA ponad rok temu

Skuteczność terapii grupowych

Witam seredcznie,

Na podstawie Pani opisu trudno mi z całą pewnością potwierdzić lub wykluczyć depresję u Pani męża, jednak ta mozliwość jest dla mnie mało prawdopodobna. Osoby uzależnione od alkoholu mogą przejściowo doświadczać obniżenia nastroju w momencie odstawienia alkoholu, jest to jeden z objawów zespołu abstynencyjnego. W ośrodku odwykowym, w którym obecnie przebywa mąż, powinien być zatrudniony lekarz psychiatra, więc mąż może skorzystać z jego konsultacji.

Halucynoza alkoholowa może mieć postać ostrą lub przewlekłą. Ostra halucynoza typowo ujawnia się po odstawieniu alkoholu i może samoistnie mijać po kilku - klikunastu dniach utrzymywania abstynencji. Wówczas przewlekłe przyjmowanie leków nie jest konieczne - bezwzględnie jednak należy utrzymywać abstynencję, objawy mogą wrócić, jeśli pacjent wejdzie w kolejny ciąg alkoholowy.

Przewlekła halucynoza wymaga długotrwałego leczenia i systematycznej kontroli psychiatrycznej. Halucynoza polega na doznawaniu omamów (halucynacji), najczęściej wzrokowych lub słuchowych. Mogą im towarzyszyć urojenia, tzn. pacjent może być przekonany o prawdziwości halucynacji. Halucynoza nie zwiększa ryzyka depresji.

Opisywany sposób przyjmowania leków przez Pani męża, rezygnacja z leczenia to kolejny dowód na to, jak poważnie może być on uzależniony.

Pisze Pani, że ,,za wszelką cenę" chciałaby Pani zatrzymać męża w ośrodku. Jaką cenę jest w stanie zapłacić Pani mąż? Przecież to jego zdrowie, najwyraźniej już poważnie nadszarpnięte. Nie wiem, jaką decyzję podejmie Pani mąż, natomiast myślę, że przede wszystkim powinna Pani zadbać o siebie i swoje zdrowie. Najlepsze, fachowe wskazówki co do tego, jak postępować z osobą uzależnioną, uzyska Pani w najblizszej poradni odwykowej. Polecam Pani ponadto grupy wsparcia Al-Anon.

Większość terapeutów podkreśla konieczność stawiania granic oraz empatyczną i współczującą, lecz konsekwentną i nieugiętą, postawę wobec osób uzależnionych. Od Pani zależy, czy zechce Pani postawić określone warunki.

Proszę skorzystać z tych informacji:
http://www.al-anon.org.pl/
http://www.woydyllo.pl/ksiazki.html

Serdecznie pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty