Jak otworzyć się na inne osoby?

Wpadam w popłoch gdy osoby, które cenię, próbują mi okazać sympatię. Boję się je zawieść lub w jakikolwiek sposób im zaszkodzić (choćby stratą ich czasu). Skutkiem jest to, że zazwyczaj albo jestem sama, albo w gronie osób, które są mi obojętne. Gdy próbuje to zmienić zawsze nachodzą mnie refleksje: „nie jestem dość dobra dla/nie zasługuję na x”. Często dopada mnie taki natłok myśli, że na niczym nie umiem się skupić. Mam problem z mówieniem o uczuciach. Na ogół przeżywam wszystko w samotności.
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Witam, napisała Pani że boi się zawieść osoby na których Pani zależy. To naturalne że dbamy o to aby przyjaciele mieli o nas dobre zdanie i nie zależy nam na opinii osób które są nam obojętne, jednak warto się nad tym zastanowić jeżeli lęk przed oceną i utratą aprobaty powoduje odcięcie się od kontaktów z innymi. Napisała Pani że nie czuje się warta uwagi, dość dobra, nie zasługuje na okazywanie sympatii. Proszę skontaktować się z psychologiem, zastanowić się jak zmienić schematy myślowe, uwierzyć we własne możliwości, w to że jest Pani w takim samym stopniu wartościowym człowiekiem jak inni. Porozmawiać jak podnieść swoją samoocenę, nauczyć się rozmawiać o uczuciach, zmniejszyć nieśmiałość. Przyjaciele okazują Pani sympatię, cenią, lubią spędzać z Panią czas, proszę spróbować zobaczyć w sobie to co oni widzą w Pani. Pozdrawiam serdecznie

0

Witam Panią. Po przeczytaniu Pani postu przyszła mi do głowy taka hipoteza, że nie czuje się Pani w relacjach z ludźmi bezpiecznie. Poczucie bezpieczeństwa jest niezbędne, żeby kontakty z ludźmi były satysfakcjonujące. Tymczasem one wywołują u Pani zarówno różne nieprzyjemne uczucia jak i negatywne myśli. Moim zdaniem niezbędne będzie określenie źródła Pani reakcji i tego co doświadcza Pani w obecnych kontaktach. Po takiej diagnozie można przystąpić do właściwego procesu pomocowego. Proszę rozważyć bezpośredni kontakt z psychologiem. Pozdrawiam Panią
http://piotrantoniak.pl/

0

Witam Panią.
Wydaje mi się, że to o czym Pani pisze można nazwać konfliktem między dążeniem do kontaktów z ludźmi, a ich unikaniem. Gdy pojawiają się w Pani życiu osoby, które Pani ceni uruchamia się w Pani lęk, że nie "zawraca im Pani czas", że je Pani zawiedzie, że nie jest wystarczająca dobra.

Warto się przyjrzeć tym automatycznym myślom, ich pochodzeniu. Zrozumieć, aby podjąć pracę nad pozytywnymi zmianami w życiu.
Temu służy psychoterapia, do której gorąco Panią namawiam.


Pozdrawiam.
Agnieszka Dymska
Psycholog, psychoterapeuta.
www.pomocpsychologa.pl
https://www.facebook.com/Agnieszka.Dymska/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty