Jak pokonać tęsknotę za rodzinnym domem?
4 miesiace temu urodzilam dziecko i wyprowadzilam sie z rodzinnego domu wraz z 7 letnia corka i partnerem do wlasnego. Jest to 5 km od mojego rodznnego domu. Na poczatku bylo dobrze cieszylam sie nowym domem meblami i spokojem. Potem zaczelam coraz czesciej odwiedzac rodzicow( mieszka tam tez moja siostra z dziecmo) bylam tam od rana do wieczora. Od tego czasu zaczelam bac sie zostawac sama w nowym domu, nie moge sie do niego przyzwyczaić czuje sie tu obco. W kolo nikt nie mieszka,nic sie nie dzieje. W rodzinej miejscowosci w kolo byli sasiedzi, rodzina bylo gwarno i ciekawie. Tu jest cisza. Najgorzej jest rano kiedy sie budze,kiedy tylko otwieram oczy czuje smutek i strach, mam rozwolnienie dostaje ataku paniki ze zaraz sie tu udusze i nie moge zlapac oddechu. Jestem nie spokojna musze z tad wyjsc. Zbieram dzieci cala roztrzesiona i jade do rodzicow. Kiedy jestem w swoim domu caly czas mysle co oni robia co by powiedzieli, co ja bym tam robila. Bardzo tęsknie. Nie wiem jak sobie poradzic z tym strachem, nie moge ciagle uciekac mam dwoje dzieci i nie moge codziennie zrywac ich rano i uciekac. Mialm juz w swoim zyciu epizody nerwicy lekowej ale mysle ze ona znowu powrocila. Prosze o pomoc jak mam pokonac ten lek i strach. Chcialabym stworzyc dziecia spokojny i radosny dom . Jak nie myslec o rodzinnym domu.