Jak pomóc córce, która oddaliła się od Boga?

Moja córka czuje wstręt do seksu z męzczyznami i do małżeństwa. Mówi,że woli kobiety (ma 20lat). Przeraża mnie to. Czy fakt, że jesteśmy chrześcijanami i uczylismy ją, że należy z seksem czekaćdo ślubu (bo inaczej jest grzeszny) oraz słuchaliśmy kazań o małzeństwach pojmowanych biblijnie (mąż głową domu) mogło wpłynąć na jej stosunek do małżeństwa i ..? Córka odrzuciła nasz system wartości i nie chce żyć,jak my.Jest w niej dużo buntu. Uważa, że nią manipuluję i usiłowałam ją zmuszać do rzeczy, których nie uznawała za słuszne. Ale powiedziała mi to dopiero teraz, przez lata udawała posłuszną chrześcijankę, modliła się z nami, czytała Biblię.Były ostrzegawcze sygnały, ale je zignorowałam- jestem głupia...Chyba też wolałam się oszukiwać. Córka zawsze była wzorową uczennicą, teraz jest jedną z najlepszych studentek. Niczego ode mnie nie przyjmie. O Bogu słuchać nie chce, więc nie będę z nią o tym rozmawiać. Jak mam jej pomóc? Czuję, że jej skłonności mają źródło w naszym domu i w wychowaniu. Czy można to jakś odkręcić? Co mam robić?
KOBIETA, 48 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,

Nie zawsze dzieci przejmują system wartości rodziców, co nawiasem mówiąc, uznać należy za pewną prawidłowość rozwojową. Dzieci bowiem żyją w innym już świecie, niż ich rodzice. Aby to sobie uświadomić wystarczy sięgnąć pamięcią wstecz i przypomnieć sobie, jak wyglądała Pani rzeczywistość, otoczenie, wyposażenie np. 30 lat temu, a jak wygląda to samo dziś. Podobnie jest również ze sprawami światopoglądowymi – wiele wartości i idei pochodzących z lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych ubiegłego wieku w obecnej rzeczywistości przestało mieć pierwotne znaczenie. Niezależnie od oceny, trzeba stwierdzić, że ww. jest po prostu faktem.

Odnosząc się z kolei bezpośrednio do Pani postu, można przypuszczać, że to nie Pani córka, a Pani potrzebuje wsparcia i pomocy – córka bowiem nie wydaje się być nieszczęśliwa z powodu ani swoich aktualnych poglądów, ani deklarowanej przynajmniej orientacji seksualnej.
Ze względu na powyższe, sugerowałbym Pani konsultację psychologiczną i być może podjęcie terapii, dzięki której być może pogodzi się Pani z faktem, że Pani dziecko jest już dorosłe i ma prawo dokonywać wyborów na własną rękę (z wszystkimi tego konsekwencjami), niezależnie od tego, czy się te wybory Pani podobają czy też nie.

Pozdrawiam
Maciej Rutkowski www.abovo.bialystok.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty