Jak pomóc dorosłemu braku zażywającemu narkotyki?

Witam, mam pytanie co należy zrobić z dorosłym bratem który bierze narkotyki, zaciąga długi i nie chce się leczyć? rozmawialiśmy już z psychologami -stwierdzili że musi chcieć z tego wyjść, kilka razy brał leki od psychiatry ale za każdym razem wraca do narkotyków, była już u niego policja i znaleźli coś ale skończyło się to na niczym, robi nam w domu awantury, ma stany depresyjne męczy rodziców niszczy nas od środka. Dłużej już tak nie da się żyć, jest coraz gorzej, proszę o jakąkolwiek pomoc!
KOBIETA, 25 LAT ponad rok temu

Niestety jeśli jest to osoba dorosła - nie ma możliwości oddania go na leczenie bez jego zgody. Zastanówcie się Państwo nad złożeniem doniesienia do prokuratury o znęcanie się. Wtedy być może Sąd zamiast kary wiezienia, nałoży na brata karę w postaci leczenia - a brat poniesie wówczas konsekwencje swojego nałogu.

0

Witam Panią. Zmaganie się z osobą uzależnioną to dla wszystkich bliskich osób bardzo poważny problem. Potrafi on bardzo koncentrować na tej osobie i jego zachowaniach. Bliskie osoby podejmują liczne próby zmiany sytuacji a przede wszystkim funkcjonowania osoby uzależnionej. Domyślam się, że skoro zdecydowała się Pani tutaj napisać to te wysiłki okazały się nieskuteczne. Ta nieskuteczność może u osób jej doświadczających powodować frustrację i obniżenie poczucia wartości. Chciałbym Pani i rodzinie na to zwrócić uwagę. Proszę być dla siebie łagodnym i wyrozumiałym. W tej sytuacji nie ma idealnego rozwiązania. Takie musiałoby zawierać satysfakcję Pani brata oraz Waszą. Prawdopodobnie na tym etapie czeka Państwa trudna konsekwencja. Jeśli uda Wam się samych siebie przekonać, że go nie Krzywdzicie tylko ratujecie życie, jednocześnie nie godząc się ponosić za niego konsekwencje to kolejna próba może się okazać skuteczna. Wśród doświadczanych konsekwencji jest przemoc w rodzinie. Są tutaj do Waszej dyspozycji dwie drogi. Jedna to bezpośrednie zgłoszenie do prokuratury. Przemoc ze strony osoby uzależnionej od narkotyków może nieść zagrożenie zdrowia a nawet życia. Druga droga to uruchomienie procedury "Niebieskiej Karty". Może ją rozpocząć policja, pomoc społeczna, przedstawiciel ochrony zdrowia i dwie jeszcze inne instytucje, ale myślę, że w Państwa sytuacji to ktoś z wymienionych. Z przeszłości, kiedy pracowałem z osobami uzależnionymi pamiętam takie zdanie że "osoba uzależniona może siebie i najbliższe otoczenie sprowadzić na dno (mowa tu o konsekwencjach). Proszę na siebie uważać. Pozdrawiam Panią

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty