Witam,
Myślę, że najważniejsze w tej sytuacji jest uświadomienie sobie problemu i możliwych rozwiązań. Myślę, że czarny obraz rzeczywistości i poczucie braku sensu życia, o którym często mówi Pani/Pana mama wynika z braku należytego wsparcia. Zarówno żona, jak i dzieci alkoholika potrzebują wsparcia psychologicznego. Jeśli Pana/Pani mama nie chce udać się do psychologa ze względu na siebie, proszę namawiać ją, aby zrobiła to ze względu na swoje dzieci. Jeśli nie wie Pan, gdzie w Pańskiej okolicy znajduje się najbliższy ośrodek, gdzie istnieje grupa wsparcia dla rodzin alkoholików, zawsze można spróbować poszukać tego typu informacji w internecie lub zaangażować w sprawę na przykład psychologa szkolnego.
Myślę, że skuteczny w namówieniu mamy na wizytę może okazać się argument, że w przeciwnym wypadku jej dzieci będą miały na zawsze spaczony obraz rodziny i wielkie dewastacje w sferze psychiki, spowodowane trwaniem w patologicznej sytuacji. Trzymam kciuki i mam nadzieję, że uda się Panu/Pani namówić mamę na skorzystanie z pomocy.