Moja mama mnie nie docenia

Moja mama mnie nie docenia. Zawsze twierdzi, że nic w domu nie robię, a robię – zmywam, piorę, odkurzam, sprzątam w łazience, czasem nawet chcę zrobić obiad.

Mam młodszego brata, którego mama bardzo faworyzuje. Siedzi on ciągle na komputerze i nic nie robi. Pamiętam, że ostatnio odkurzał jakiś rok temu, ale naprawdę nie robi nic. Do lekcji rodzice muszą go zmuszać, w domu nic nie pomaga, nawet do sklepu nie chce iść, więc ja chodzę. Kiedy nie chcę czegoś robić i próbuję postawić na swoim to obrywam od mamy, ale nigdy przy tacie. Gdy mu to mówię to on zwróci jej uwagę, a mama mówi ze zasłużyłam, ciągle mówi, że kłamię, a to nie jest prawda.

Dobrze się uczę i tata wykupuje mi dodatkowe lekcje z czego mama nie jest zadowolona. Uważna, że chcę tylko "wyłudzić pieniądze". Miałam krzywe zęby, wiec tata zaprowadził mnie do ortodonty - z tego mama też nie jest zadowolona i uważa, że to jest niepotrzebne, bo wymaga płacenia. Nigdy nie pochwaliła mnie za oceny, ani za to, że coś zrobiłam, a jak prowokuję i pytam, czy to dobrze lub czy jest ze mnie dumna mówi, żebym się odczepiła. Nigdy nie usłyszałam od niej, że mnie kocha, nawet kiedy ja jej to mówiłam. Nigdy nie przeklęłam przy mamie. Kiedy mówię, że czegoś nie zrobię i niech brat idzie, bo odrabiam lekcje np. to mama krzyczy i mówi: „nie pyskuj”.

Bardzo długo to już trwa i jestem już u kresu sil tak naprawdę. Myślę, że mam już lekki problem z psychiką, bo boję się jej kiedy podnosi głos i ogólnie się jej boję. Nie mam się do kogo zwrócić, naprawdę, więc proszę o pomoc.

KOBIETA, 17 LAT ponad rok temu

Witam!

Twoja sytuacja jest trudna. Możesz jednak postarać się porozmawiać o mamie ze swoim tatą. Piszesz, że on o Ciebie dba i interesuje się Twoimi problemami. Twój tata powinien dowiedzieć się o tym, w jaki sposób mama Cię traktuje, kiedy jego nie ma, w jaki sposób się do Ciebie odnosi. Mów o tym, że jest Ci źle, że mama nie mówi Ci nic pozytywnego. Masz prawo domagać się od matki miłości i zainteresowania.

Jeśli tato nie będzie w stanie poprawić Twojej sytuacji, możesz o tym opowiedzieć zaufanemu nauczycielowi lub pedagogowi/psychologowi szkolnemu, by postarali się wpłynąć na zachowanie Twoich rodziców. Warto również, byś korzystała z pomocy telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży (116 111). Jest to linia bezpłatna, będziesz także mogła pozostać anonimowa. Dowiesz się tam więcej na temat możliwości uzyskania pomocy w Twojej okolicy. Uzyskasz również zrozumienie i wsparcie, a także pomysły, jak radzić sobie w tej sytuacji i jak ją zmieniać.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy moja mama jest w ciąży?

Moja mama była pod koniec grudnia 2009 roku u ginekologa. Lekarz powiedział jej, że jest coś w brzuchu, ale nie wie co. Miała przyjść w styczniu, ale coś się stało i nie poszła. Parę dni temu zrobiła test ciążowy, wyszedł pozytywny. Wczoraj zrobiła następny i wyszedł negatywny. Dodam, że moja mama przytyła, ma zawroty głowy, słabe miesiączki, bóle brzucha, głowy, krzyża. Jaka możliwość jest, że zaszła w ciążę? Proszę o szybką odpowiedź.

ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witam.

Mama powinna zdecydowanie udać się do ginekologa. W badaniu ginekologicznym i USG będzie on mógł wstępnie ocenić, czym jest opisywana przez Panią zmiana. Być może mama zaszła w ciążę. Istnieją jednak nowotwory wytwarzające betaHCG, hormon typowo ciążowy, wykrywany przez testy ciążowe. Nie chcę jednak spekulować na podstawie tak skąpego opisu i bez badania. Na pewno nie należy zwlekać z diagnostyką!

Pozdrawiam serdecznie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy moja mama ma depresję?

Witam, moja mama nigdy nie była przez rodziców wspierana, jej rodzeństwo także jej nie wspiera, wręcz odwraca ogonem i udaje, że to wszystko jej wina, a nie ich, co w rzeczywistości jest na odwrót, rodzice umarli, wszystkie pieniądze odziedziczyli oni. Moja mama płacze po nocach, siedzi cały czas, patrzy w jeden punkt lub gapi się w telewizor, jeszcze ugotuje obiad, do pracy nie chodzi, bo jest na emeryturze, coraz ciężej widzę radzi sobie z tym wszystkim, nie poznaję jej - robi się taka cicha, a wcześniej zawsze promieniowała energią, teraz mówi ciągle, że jej smutno, że jej życie to porażka i ogólnie mówi, że już sobie nie radzi i płacze. Błagam, pomóżcie - mieszkam z nią sama i nie mogę na to powoli patrzeć. Czy to już depresja? Czy wysłać jakoś ją do psychologa? Jak ją na to namówić?

ponad rok temu

Witam serdecznie.

Żałoba po stracie bliskiej osoby może być czynnikiem wyzwalającym depresję. Jeśli martwi Cię zmiana zachowania Mamy, warto byłoby zaproponować jej rozmowę z psychologiem lub konsultację psychiatryczną. Bezpłatną pomoc można uzyskać np. w najbliższej poradni zdrowia psychicznego.

Na temat pomocy osobie chorej na depresję możesz przeczytać na łamach naszego serwisu:

http://portal.abczdrowie.pl/pomoc-w-depresji
http://portal.abczdrowie.pl/czym-leczyc-depresje
http://portal.abczdrowie.pl/jak-naklonic-osobe-z-depresja-do-wizyty-u-specjalisty
http://portal.abczdrowie.pl/przyczyny-depresji

Serdecznie pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty