Co zrobić, aby zmniejszyć wymagania mamy?

Moja mama ciągle na mnie krzyczy o byle co. Moja młodsza siostra uderzy się, bo biegła, a mama mówi, że to moja wina, bo jej nie pilnowałam. Dziś zrobiła mi aferę, bo cytryna się zepsuła i musiała ją wyrzucić, a ja mogłam np. wypić herbatę z tą cytryną zanim się zmarnowała. Jest jeszcze wiele takich sytuacji. Ale jest jeszcze jedno. Gdy moja 6-letnia siostra coś np. narysuje i zrobi przy tym bałagan w całym domu, bo kredka spadła jak niosła, nie udał się rysunek etc. To mama ją tylko chwali, a ja muszę sprzątać po niej. Albo np. nie ma chleba, mówię to mamie, a ona na to, że to nie jej sprawa, niech idę i kupię jak tak bardzo go potrzebuję (nie daje mi pieniędzy na niego, a ja nic nie mam, nie dostaje kieszonkowego). Mój tata się z nią rozwiódł i spotykam go co tydzień, 2 tygodnie, a on ma to gdzieś (rozwiedli się w listopadzie). Teraz zależy im tylko na tym, by sobie dopiec. Nie wiem już co robić, bo dla mamy jestem tylko problemem, a dla taty kimś, kto będzie mu mówił o tym co mama robi, żeby się czepić.

KOBIETA, 13 LAT ponad rok temu

7 sposobów, aby wychować szczęśliwe dziecko

Witam!
Znalazłaś się w bardzo trudnej sytuacji. Twoi rodzice mają obowiązek zajmować się Tobą i zapewniać Ci zaspokojenie wszystkich potrzeb zarówno fizycznych, jak i psychicznych.
Porozmawiaj z rodzicami raz jeszcze, by móc się przekonać, czy coś to zmieni. Jeśli nie chcą Cię słuchać, to napisz do nich listy. Oboje rodzice, jeśli mają władzę rodzicielską, są za Ciebie na równi odpowiedzialni.
Jeżeli postępowanie rodziców się nie zmieni, a Ty dalej będziesz zaniedbywana, to możesz swoją sprawę zgłosić, np. w szkole lub do Fundacji Dzieci Niczyje (116 111, to jest telefon zaufania, tam dowiesz się więcej na temat tego, co fundacja może zrobić w Twojej sprawie). Szkoła także może zainterweniować w Twojej sprawie, jeśli ją zgłosisz. Możesz porozmawiać o tym z zaufanym nauczycielem. Jednak decyzja zależy wyłącznie do Ciebie. 

Pozdrawiam

0

Znalazłaś się w bardzo trudnej sytuacji i podziwiam Cię, że pomimo tak młodego wieku odważyłaś się napisać szczery list! Musisz być bardzo odważna!

Twoi rodzice mają obowiązek opiekowania się Tobą - zarówno Twoja mama, jak i Twój tata. Do 18 roku życia, czyli do momentu kiedy będziesz już osobą dorosłą i będziesz mogła sama decydować o sobie. Na razie jednak są za Ciebie odpowiedzialni, tzn.muszą dbać o to, żebyś była najedzona, miała czyste ubrania i potrzebne rzeczy do szkoły, powinni Ci także okazywać swoją miłość, ponieważ jesteś ich wspaniałym dzieckiem.

Porozmawiaj ze swoimi rodzicami. Pokaż im także ten list, który napisałaś do ABC Zdrowie, pokaż moją wypowiedź. Może to pomoże. A jeżeli nie, nie zwlekaj - porozmawiaj proszę z kimś w szkole, może z psychologiem (może jest w Twojej szkole), może z pedagogiem, a może z którymś z nauczycieli, którego lubisz i do którego masz zaufanie. Na pewno Twoi rodzice nie mogą traktować Ciebie tak jak to opisujesz.

Jest także Fundacja "Dzieci Niczyje". Możesz zwrócić się także do nich po pomoc.

Podaję Ci także kontakt do siebie, gdybyś kiedyś bardzo go potrzebowała. W zakładce KONTAKT jest mój nr telefonu oraz adres e-mail.
A tymczasem główka do góry :) Nie martw się. Jesteś z całą pewnością fantastyczną młodą dziewczynką!

Pozdrawiam Cię serdecznie!
Magdalena Nagrodzka
PSYCHOLOG, PSYCHOTERAPEUTA
www.nagrodzkacoaching.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty