Co zrobić, aby zmniejszyć wymagania mamy?
Moja mama ciągle na mnie krzyczy o byle co. Moja młodsza siostra uderzy się, bo biegła, a mama mówi, że to moja wina, bo jej nie pilnowałam. Dziś zrobiła mi aferę, bo cytryna się zepsuła i musiała ją wyrzucić, a ja mogłam np. wypić herbatę z tą cytryną zanim się zmarnowała. Jest jeszcze wiele takich sytuacji. Ale jest jeszcze jedno. Gdy moja 6-letnia siostra coś np. narysuje i zrobi przy tym bałagan w całym domu, bo kredka spadła jak niosła, nie udał się rysunek etc. To mama ją tylko chwali, a ja muszę sprzątać po niej. Albo np. nie ma chleba, mówię to mamie, a ona na to, że to nie jej sprawa, niech idę i kupię jak tak bardzo go potrzebuję (nie daje mi pieniędzy na niego, a ja nic nie mam, nie dostaje kieszonkowego). Mój tata się z nią rozwiódł i spotykam go co tydzień, 2 tygodnie, a on ma to gdzieś (rozwiedli się w listopadzie). Teraz zależy im tylko na tym, by sobie dopiec. Nie wiem już co robić, bo dla mamy jestem tylko problemem, a dla taty kimś, kto będzie mu mówił o tym co mama robi, żeby się czepić.