Jak mam przetrwać to, że moi rodzice się rozwodzą, a na dodatek jestem gruba?
Mam 12 lat no i moi rodzice się rozwodzą. Ciągle się kłócą (mój tata miał kochankę), a dziś miał pretensje do mamy, że poszła do pracy (moja mama w piątki i soboty stoi za barem - to żaden zboczony klub) i nie rozumiał, że moja mama musi iść. Zawsze się robi agresywny jak weźmie leki nasenne. Mówią mi, że będzie dobrze itp. Wczoraj nawet pociągnęłam cyrklem po mojej ręce. Stwierdziłam, że wtedy nie czuje się złości, wyżywa się. Jak dla mnie to pomaga (wcześniej uważałam, że to bez sensu). Na dodatek ciągle dołuje mnie fakt, że jestem gruba. W wakacje chłopaki na podwórku mi dokuczali i było mi bardzo przykro. Rozwód + dokuczanie to naprawdę nie na moje siły. Znalazłam ciche miejsce usiadłam i zaczęłam płakać, bo nie dawałam sobie rady. Przyszła moja najlepsza przyjaciółka, która mnie pocieszała (ona jedyna mnie rozumie).