Jak poradzić sobie z takim natłokiem myśli?

Witam, pisze tutaj bo naprawdę nie wiem jak sobie poradzić. 10 lat temu po ciężkim rozstaniu zaczęły się u mnie objawy przypominające ZOK. Po 5 latach duszenia w S nie wszystkiego zaczęłam się leczyc. Na początku terapia dynamiczna, później leczenie szpitalne. Później miałam rok przerwy w leczeniu. Od sierpnia ubiegłego roku bylam w terapii poznawczo-behawioralnej. Jestem również pod kontrolą psychiatry. Była mowa dalej o zok i depresji. Przez ostatnie miesiące czułam się gorzej i przez ostatnie 2,5 miesiąca byłam w szpitalu. Leki były zmienione, wyszłam z diagnoza zaburzeń depresyjnych nawracających. Jestem umówiona już na kontrolę do psychiatry i będę teraz zaczynać terapię na NFZ, jednak wizyta u psychologa będzie dopiero w połowie listopada. natomiast mam problem z tym co dzieje się teraz. Mam bardzo duży natłok myśli, problem w skupieniu się. Rozważam i analizuje proste czynności, nie mogę się zmobilizować do włączenia prania i posprzątania mieszkania. Zastanawiam się ciągle czy myślę w sposób normalny. To moje zastanawianie nakręciło się do tego stopnia że nigdy nie jestem pewna czy myślę w sposób "zdrowy" "normalny". Okresowo miałam myśli samobójcze ale tak naprawdę mam silną wolę życia dalej. Tylko mam ciągle problem z teraźniejszością. Wiem, że kluczowa jest tutaj terapia. Naprawdę nie wiem jak sobie pomóc w obecnej chwili. To rozwazanie czy myślę w sposób normalny mnie po prostu dobija. Do tego czuje ciągły niepokój, który też dotyczy tego że może to co robię, to jak się zachowuje nie jest normalne. Zastanawiam się czy pojmuje świat tak jak to widzą inni ludzie czy może coś jest u mnie nie tak. Miałam problem nawet z napisaniem tej wiadomości, ale może coś uda się wywnioskować. Jak sobie pomóc na tą chwilę? Czy konsultować się telefonicznie ze swoim lekarzem? Czy udac się na jakąś dodatkowa wizytę do psychologa w formie wsparcia? Będę wdzięczna za każdą pomoc
KOBIETA, 28 LAT ponad rok temu

Leczenie nerwicy

Szanowna Pani,



proszę rozważyć dla siebie terapię akceptacji i zaangażowania ACT.



Z wyrazami szacunku, Bożena Waluś

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty