Jak radzić sobie po nagłej stracie męża?

Jak dalej żyć po stracie męża? Miał dopiero 33 lata, tak niespodziewanie zmarł. Mamy dwójkę cudownych dzieci. Najgorsze było dla mnie powiedzieć im o tatusiu, nigdy nie zapomnę tego cierpienia w ich oczach. Trzymam się dla nich bo wiem że muszę, nie mogę się załamać. Staram się dać im podwójną miłość. Tylko tak naprawdę płaczę wieczorami, wszystko wokół przypomina mi chwile spędzane z mężem z naszą rodzinką. Żyję jakby w innym świecie, rano zastanawiam się czy to tylko sen. Tak bardzo chciałabym żeby on był z nami, bez niego nic nie ma dla mnie już sensu. Tylko dzieci są teraz najważniejsze i staram się robić wszystko żeby je uszczęśliwić. Ale jak dalej żyć czy kiedyś ten ból minie?? Każdego dnia tęsknota jest coraz gorsza. Jestem silna i muszę być ale w środku wszystko we mnie odeszło razem z nim.
KOBIETA, 32 LAT ponad rok temu

Szanowna Pani,



Wyrazy współczucia z powodu Pani ogromnej straty. Etap żałoby jest czasem bardzo indywidualnym i nie ma odpowiedzi na pytanie "kiedy to minie?". Mówi się o roku, ale każdy człowiek posiada własny, wewnętrzny rytm doświadczania i radzenia sobie ze stratą. Dzieci są cudem przedłużającym miłość dwojga ludzi i odnajduje Pani w tym sens,prawda? Bardzo zachęcam Panią do odwiedzenia strony Fundacji NAGLE SAMI - jest tam wiele przydatnych informacji. Działa tam również telefon zaufania. Gdyby natomiast zdecydowała się Pani na kontakt z psychologiem/psychoterapeutą, zapraszam do siebie. Będę miała we wrześniu wolny termin w kalendarzu (sesje online).



Życzę Pani dużo nadziei, spokoju i cieszę się,że poszukuje Pani dla siebie pomocy.



Małgorzata Ziółkowska

www.strefa-ciszy.online

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty