Jak radzić sobie z chorobą psychiczną bliskiej osoby?

Moja mama już prawie od 10 lat choruje na schizofrenie. Parę lat temu przestała brać leki pod pretekstem, iż jest zdrowa. Co skończyło się szpitalem psychiatrycznym i leczeniem. Od momentu kiedy wyszła moja babcia zajmowała się nią. Codziennie przychodziła sprawdzić czy wzięła leki. I tak o to się wyleczyla z tego stanu. Było stabilnie. W 2014 roku mój tata złożył pozew o rozwód. Miał dosyć. 5 lat borykal się z chorobą mojej mamy i sam nie dał rady. Teraz ułożył sobie super życie. Ma nową żonę i zbytnio się nie przejmuje co się u niej dzieje. Ja mieszkam z tatą. Moja mama jest sama. I to w innym mieście. Przyjeżdżam do niej na weekendy. Od pewnego czasu sytuacja się powtarza, przestała brać leki, schudła prawie 10kg w dwa tygodnie, nie da się z nią porozmawiać, bluźni, mówi sama do siebie, jak się z nią rozmawia przez telefon to tak tego nie słychać, a na żywo jest zupełnie inaczej. Jeszcze parę miesięcy temu było w porządku. Martwię się o nią. Wiem jedynie, ze nikt jej nie pomoże bo teraz codziennie babcia siedzi że swoją mamą, która ma 97 lat i się nią opiekuje. Na nikogo z rodziny nie da się liczyć. Jestem ja, ale mam 16 lat. Jestem niepełnoletnia. Moja wychowawczyni mi pomaga. Ma koleżankę lekarke. I dostałam informację, że jeżeli mama ukazuje takie objawy to wezwać pogotowie. Zabiorą ją do szpitala i będą leczyć. Tylko co później? Co będzie jak wyjdzie? Babcia się nią nie zajmie jak kiedyś, a mnie nie ma na codzień. Nie wiem co mam robić, naprawdę. Jest mi bardzo przykro. Staram się robić wszystko co mogę. Tylko sama też na tym cierpię. Codziennie płaczę, jest mi smutno i najgorsze to jest to co się dzieje w szkole. Nie umiem się skupić. Gdy nauczyciele dyktują coś, żeby to zapisać ja nie potrafię tego zapamiętać w głowie, nie wiem jak to wytłumaczyć. Moje oceny są złe. To dopiero 1 klasa liceum, ale nauczyciele już na mnie krzyczą i inne, ale sami nie wiedzą o co chodzi i co się dzieje. A ja nie zamierzam po kolei każdemu nauczycielowi tłumaczyć tego wszystkiego. Proszę o jakieś sensowne rady. Ja wiem wszystko na temat tej choroby, schizofrenia i depresja. Ja nie wiem co mam robić bo jestem z tym wszystkim sama, a nie chce, żeby moja mame gdzieś zamknęli. Na pierwszy rzut oka wygląda na zdrową ale jak się z nią posiedzieć to już jest źle. Co z moją szkoła? Nie wiem nawet co ze mną się dzieje... Proszę o pomoc
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam, rozumiem że jesteś w trudnej sytuacji, masz chorą mamę, martwisz się o nią, przeżywasz to, nie wiesz jak mamie pomóc. Ważne abyś znalazła wsparcie, także dla siebie, porozmawiać z tatą jak wpływa na ciebie ta sytuacja. W szkole porozmawiać z pedagogiem i psychologiem. Nie możesz zmagać się z tym sama. Istnieją grupy wsparcia dla rodzin osób chorych na schizofrenię.(http://online.synapsis.pl/Co-robic-gdy-bliska-chora-psychicznie-osoba-nie-chce-sie-leczyc/ , http://wyborcza.pl/1,97654,14914239,Pomoc_dla_chorych_i_ich_bliskich.html)
Pozdrawiam
Dorota Nowacka

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty