Zachęcam by porozmawiać z narzeczonym przede wszystkim Pani uczuciach i oczekiwaniach. Koniecznie także wysłuchać tego z jego stron. Wspólnie ustalić relacje z rodziną biologiczną. Warto także pamiętać, że poszukiwanie biologicznych rodziców ("swoich korzeni") jest częstym zjawiskiem, a chęć ich odzyskania i utrzymania relacji często powoduje nadmierne inwestowanie.
W Pani zachowaniu widać troskę o partnera oraz o Państwa związek. Nie podoba się Pani jak biologiczna rodzina męża się zachowuje w stosunku do Pani narzeczonego. Z tego, co Pani pisze oczekuje Pani iż partner nie będzie utrzymywał kontaktu ze swoją rodziną. Jest to oczekiwanie bardzo trudne do zrealizowania dla wielu osób. Bardzo trudno jest się odciąć od rodziny nawet jeśli fizycznie poznało się jej członków niedawno. Jednak w umyśle rodzina ta "pracowała" i była obecna w Pani narzeczonym pewnie od bardzo dawna. Nawet jeśli widzi Pani, że dla narzeczonego te kontakty są niekorzystne, Pani partner tego tak nie widzi. Proponuję znaleźć inne rozwiązanie. Być może uda się ustalić inne zasady wzajemnego funkcjonowania z rodziną biologiczną Pani narzeczonego. Jeśli będzie kłopot w tym zakresie proponuję pójść do terapeuty par, który pomoże Państwu zrozumieć siebie nawzajem oraz swoje oczekiwania, a także wypracować zasady, które będą mogły zaakceptować obie strony.
Witam,
biologiczna rodzina najwyraźniej nie spodobała się Pani, jednak partnerowi na nich zależy, można z Pani listu wywnioskować, że zależy mu także na tym, żeby Pani ich zaakceptowała. Z pewnością warto postarać się, by Ci ludzie nie stanęli pomiędzy Państwem, w związku z tym warto uważać na sposób w jaki Pani o nich mówi – jeśli będzie to komunikat w zdenerwowaniu i złości, z pewnością zostanie odrzucony przez Partnera. Jeśli jednak będzie Pani go po prostu wspierać podczas tych chwil, gdy rodzina go wykorzystuje, może zaufać Pani osądowi sytuacji. Z pewnością czuje co się dzieje i może tak się zdarzyć, że sam poczuje potrzebę, by coś z tym zrobić, jednak najwyraźniej potrzebuje czasu by dostrzec "jak się sprawy mają". A być może gdy Pani ich bliżej pozna, zmieni o nich zdanie?
Jeśli Pani partner chciałby by na trwale zagościli w jego życiu, na pewno ma do tego prawo.
Pozdrawiam,
Elwira Chruściel
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Negatywny stosunek partnera do ślubu i dzieci – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Dlaczego czuję się obco w mieszkaniu z partnerem? – odpowiada Mgr Adam Horak
- Kłótnie w związku i brak szczerości ze strony partnera – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Co może znaczyć moje zainteresowanie innym mężczyzną skoro mam partnera? – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Relacja i poświęcanie czasu na kontakt z partnerem – odpowiada Mgr Anna Suligowska
- Brak wsparcia od partnera i niska samoocena – odpowiada Mgr Irena Mielnik - Madej
- Brak sympatii ze strony rodziny partnera – odpowiada Mgr Magdalena Golicz
- Wątpliwości dotyczące związku i wahania nastroju u partnera – odpowiada Mgr Adam Kowalewski
- Jak radzić sobie z takich zachowaniem partnera? – odpowiada Mgr Tomasz Kościelny
- Relacje z rodzeństwem i matką narzeczonego – odpowiada Mgr Marta Belka-Szmit