Szanowna Pani,
jest duże prawdopodobieństwo, że przyczyną trudności finansowych Pani męża jest hazard. Trudno ocenić, czy jest już nałogowym graczem i na jakim etapie zniewolenia się znajduje. Samo rozpoczęcie uprawiania hazardu jest bardzo ryzykowne, ponieważ bardzo szybko wciąga, dostarcza zawsze silnych emocji i przynosi albo satysfakcję z wygranej, albo silną potrzebę "odegrania się" - grania w przypadku kilku przegranych pod rząd. Poza dziwnym znikaniem pieniędzy u hazardzisty można zauważyć spadek zainteresowania innymi zajęciami, które wcześniej sprawiały mu radość. Mniejsze zainteresowanie rodziną, sprawami, które na bieżąco dzieją się w domu, zaniedbywanie siebie, swojego wyglądu, zdrowia, znikanie gdzieś wieczorami lub w ciągu dnia, nowe kontakty, opuszczanie pokoju, kiedy rozmawia się przez telefon, agresywność, napięcie, a czasami euforię (w przypadku wygranej) itp.
Wspomina Pani o rozwodzie. W przypadku uzależnienia często jedynym rozwiązaniem jest tymczasowa separacja. Dopóki osoba uzależniona sama nie zdecyduje się na leczenie, nikt inny jej do tego na siłę nie zmusi. Jednak w Państwa sytuacji jest troszkę inaczej, ponieważ nie ma Pani pewności co do uzależnienia męża. Proponowałabym więc przeprowadzić z mężem poważną rozmowę, poświęconą tylko i wyłącznie tej kwestii. Najlepiej zapytać wprost o problem z uzależnieniem.
Powinna Pani przedstawić mężowi swój punkt widzenia oraz uczucia, jakie towarzyszą Pani w związku z obecną sytuacją, powiedzieć, że jest Pani z tym bardzo ciężko. Zamiast jednak zaczynać od wyrzutów (swoją drogą uzasadnionych) typu: "Znowu grałeś, mam tego dość!", lepiej skoncentrować się na swoich odczuciach, na przykład: Jestem bardzo napięta i trudno mi poradzić sobie z tą sytuacją..., Chciałabym, abyśmy mogli sobie ufać..., Martwię się naszą sytuacją finansową i jest mi z tym bardzo źle..., Złoszczę się, słysząc plotki na temat twojego uprawiania hazardu..., Czuję w sobie dużo żalu, ponieważ mam wrażenie, że coś przede mną ukrywasz... itp.
Hazardziści często odczuwają "kaca moralnego" i mają wyrzuty sumienia spowodowane tym, co robią. Możliwe, że Pani mąż wstydzi się do tego przyznać, ale nie potrafi zerwać z nałogiem. Może też nie mieć świadomości, że jest już uzależniony. Zachęcam do poczytania na temat hazadu i zachowań osoby, która doświadcza tego problemu. Spokojna rozmowa powinna wskazać Pani najlepszą drogę wyjścia - jeżeli problem rzeczywiście jest poważny, mąż powinien podjąć leczenie (terapia grupowa, spotkania z psychologiem, udział w spotkaniach Anonimowych Hazardzistów itp.). Brak wzajemnego zaufania i szczerości w Państwa związku może negatywnie wpływać na Waszą relację, dlatego poza rozmową może warto byłoby rozważyć spotkanie z psychologiem rodzinnym?
Pozdrawiam Panią serdecznie!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
- Uzależnienie od hazardu a związek – odpowiada Mgr Kamila Drozd
- Jak żyć z hazardzistą? – odpowiada Mgr Małgorzata Mont
- Życie z mężem hazardzistą – odpowiada Mgr Justyna Piątkowska
- Jak pomóc osobie z uzależnieniem od hazardu? – odpowiada Mgr Beata Bąk - Ścierska
- Jak mam żyć z mężem alkoholikiem, hazardzistą i kłamcą? – odpowiada Magdalena Pikulska
- Jak pomóc chłopakowi, który jest hazardzistą? – odpowiada Mgr Patrycja Stajer
- Mój mąż jest hazardzistą - gdzie mam się udać, by mu pomóc? – odpowiada Magdalena Pikulska
- Jak zapobiec przemocy psychicznej od osoby uzależnionej od hazardu? – odpowiada Mgr Zuzanna Starczewska
- Jak mam pomóc osobie uzależnionej od hazardu? – odpowiada Mgr Monika Wróbel
- Jak leczyć uzależnienie od hazardu? – odpowiada Mgr Katarzyna Garbacz
artykuły
Hazard - czym jest i jak sobie radzić z uzależnieniem
Uzależnienie od hazardu to poważna choroba. Istnie
Patologiczny hazard
Ludzie lubią grać w różnego rodzaju gry, loterie,
Legalni bukmacherzy, konkursy SMS, zdrapki - początki uzależnienia od hazardu bywają często lekceważone
Istnieje wiele rodzajów gier, których nadużywanie