Jak sprawić, aby dziewczyna nawiązała ze mną kontakt?

Dziewczyna 27, ładna, wolna - pracowała w mojej pustej willi po parę dni w tygodniu przez 3 miesiące jako pomoc w prowadzeniu domu – sprzątanie, dekoracja wnętrz, pielęgnacja pieska, czasami ugotowała dla nas obiad, ale z reguły ja to robiłem dla nas. Kiedy nie było już co sprzątać dawałem jej lekcje programowania, gdyż chciała się tego uczyć i faktycznie miała talent (niedawno skończyła PŁ jako inżynier chemii), albo ćwiczyliśmy po 2 godziny w mojej siłowni. Dużo rozmawialiśmy na różne tematy, mieliśmy wiele podobnych poglądów i upodobań. Najpierw ostrożnie bez deklaracji, ale powoli stawało się jasne, że ja dużo starszy od niej, ale w dobrej kondycji rozwodnik, pragnę by była ze mną i dała mi upragnionego potomka, a ona uśmiechała się, ale robiła zręczne grzeczne uniki przy paru moich próbach zbliżenia się. Ponieważ przez cały okres znajomości robiła na mnie wrażenie chłodnej emocjonalnie, to nie naciskałem, mając nadzieję, że z czasem będzie lepiej, aczkolwiek ryzykowałem, że bez zaskakujących pomysłów, jakich pełna była moja głowa - stanę się nudny. Jednak kiedy nadszedł dzień Walentego, przygotowałem kolację ze stosownym wystrojem i jej zdjęciem na laptopie, który zajmował jej miejsce przy stole, a fotkę tego wysłałem do niej na FB. Przyznam nie liczyłem na to, że skorzysta z zaproszenia, ale brak jakiejkolwiek reakcji z jej strony był zagadkowy. Pod koniec wieczora wysłałem poirytowany nawet szablony możliwych ponumerowanych odpowiedzi , aby tylko sobie wybrała: 1) dziękuję dziś nie mogę, 2) mam tak co tydzień, 3) zwariowałeś? Ale też nic. W końcu pomyślałem, że się może mnie wystraszyła, a mi dużo bardziej zależało na naszej dobrze zapowiadającej się współpracy i przyjaźni niż flirtowaniu i molestowaniu. Żałowałem tego zaproszenia, usunąłem z Messengera, a nawet napisałem email, że przepraszam za moje zachowanie, bo to nie była miłość tylko bajer, aby ją zaciągnąć do łóżka, chcę aby wszystko wymazać i zapomnieć. Oczywiście, że to nieprawda! Zaangażowałem się, aczkolwiek jako potwornie samotny człowiek po przejściach, wiedziałem, że jestem w stanie wycofać się do poprzedniego status quo, w którym oboje mieliśmy tylko domysły a nie pewność. Daremnie. Z desperacji zawiozłem umowę o pracę przy ambitnym projekcie informatycznym pod jej adres, ale mimo, że bezskutecznie szuka pracy, odpowiedziała na drugi dzień w SMS że nie jest zainteresowana. Ze słów jej brata, któremu przekazałem papiery, że ona jest u kolegi i może wróci wieczorem - zrozumiałem, iż nocuje ona u swego faceta. Jeszcze parę tygodni wcześniej dawała mi do zrozumienia, że jest sama, więc albo to była świeża znajomość, albo grała tak już od samego początku – to już nieważne, natomiast najbardziej boli mnie, że nie odpowiada na żadne wiadomości, a ja starałem się w nich przekonać ją do kontynuowania współpracy tłumacząc, że gdyby każda kobieta tak reagowała na przejaw adoracji, to niemal wszystkie musiały by być bezrobotne albo chodzić w burkach. Mimo to – żadnego odzewu. Więc o co chodzi? Jestem pewien, że gdyby dała mi szansę, chociaż 5 minut rozmowy, to przekonała by się o moich szczerych zamiarach i o tym, że chodzi mi tylko o biznes (wcześniejszą inwestycję w lekcje) i czystą przyjaźń. Ale jak doprowadzić do spotkania? O tyle trudne, że nie czyta już mych wiadomości z Messengera i nie odbiera telefonów.
MĘŻCZYZNA, 46 LAT ponad rok temu

Witam Pana,
pomimo, że intencje Pana są szczere, najwyraźniej dziewczyna nie jest zainteresowana współpracą i proszę uszanować decyzje w tej sprawie.
Pozdrawiam serdecznie

0

Witam, z długiej Pana opowieści wynika, że dziewczyna unika Pana bardzo zdecydowanie i wyraźnie. Proszę poszukać na portalach randkowych adresów kobiet, które poszukują poważnych partnerów. Często jest tak, że w ten sposób tworzą się bardzo udane związki. Dopóki Pan będzie nagabywał poprzednią znajomą to nie będzie Pan miał możliwości poznania następnej kobiety. Pisze Pan o samotności. Jest wiele różnego rodzaju stowarzyszeń w których można poznać ciekawych ludzi np. klub rowerowy, szachy, klub chodzących pieszo nord-walking, kursy tańca - wszędzie tam jest dużo wolnych kobiet, które chcą poznać wolnego mężczyznę. Natomiast rozpatrywanie, czy dziewczyna odpowie, czy nie -mija się z celem bo ona wyraźnie mówi NIE i trzeba się z tym pogodzić szanując jej decyzję. Życzę powodzenia! Pozdrawiam, Alicja M. Jankowska
http://psychoterapie-szczecin.pl

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

portal.abczdrowie.pl
Patronaty