Jak żyć, kiedy w środku czuję się martwy?

Mam zlamane zycie. Jak zombie, zywy na zewnatrz, martwy w srodku. Moja byla partnerka, matka mojego szescioletniego dziecka okazala sie byc mezatka, z dwojka doroslych dzieci. Patologiczna, objeta dozorem kuratora rodzina....poznalem ja za granica, zaszla ze mna w ciaze...po 3 latach jej maz popelnil samobojstwo, wtedy wszystko wyszlo na jaw. Nigdy nie wziela rozwodu...do konca bylem oklamywany. Nie chce mi sie juz nic. Zyc, oddychac, myslec. Tak od paru lat...v
MĘŻCZYZNA, 44 LAT ponad rok temu

Witam
Przeszłości w żaden sposób nie zdoła Pan zmienić,
nie ma więc sensu roztrząsać jej bez przerwy,
gdyż w ten sposób traci Pan teraźniejszość
a tym samym uniemożliwia Pan sobie
budowanie przyszłości.
Niestety, nie zdoła Pan cofnąć czasu
ani zmienić przeszłości ale może
Pan zacząć tworzyć lepszą przyszłość.
Tym bardziej, że ma Pan syna, więc ma Pan
dla kogo żyć.
Jeżeli matka dziecka jest objęta nadzorem
kuratora, to może Pan walczyć o przyznanie
władzy rodzicielskiej nad dzieckiem.
By to jednak było możliwe musi Pan
zadbać o siebie – nie może Pan starać się
o dziecko jako „zombie”.
Zachęcam Pana do podjęcia psychoterapii,
która jest najskuteczniejszym sposobem
uporania się z przeszłością.
Terapeuta pomoże Panu odzyskać równowagę
wewnętrzną, wzmocnić poczucie własnej wartości,
oraz uporać się z zaburzeniami nastroju,
dzięki czemu odnajdzie Pan sens życia.
Gdyby chciał Pan porozmawiać o problemie,
to zapraszam do kontaktu.
W szczególnych przypadkach możliwe są
konsultacje online, np. za pośrednictwem
komunikatora Skype.
Pozdrawiam serdecznie

0

Dzień Dobry Panu,

Staram się Pana zrozumieć tak, jak potrafię.

Nie miał Pan wpływu na byłą partnerkę, ma Pan wpływ na siebie, na swoje życie.
Ma Pan wpływ na swoje dziecko.

Czasami pewne rzeczy dzieją się, żeby dokonywać zmian, aktualizować na nowo swoje życie i wzbogacać je.
Często kryzys emocjonalny jest etapem do rozwoju, do odrzucenia tego, co nam już nie służy.

Teraz jest dla Pana czas, aby zadbać o siebie, zastanowić się, jakie są ważne dla Pana wartości..
Zachęcam Pana do rozmowy z psychologiem, do podjęcia terapii.
Im wcześniej, tym lepiej.

W terapii zobaczy Pan inną perspektywę, inne możliwości.

Powiem optymistycznie, że życie zaczyna się po 40-ce.

Dużo Dobrego,
Irena Mielnik-Madej

0

Witam, zachęcam do skorzystania z pomocy psychologa. Z tego co Pan napisał wnioskuję, że czuje Pan smutek i rozczarowanie, czuje się Pan oszukany przez partnerkę. Ma Pan obniżony nastrój i z tego powodu również trudności w codziennym funkcjonowaniu. Proszę skorzystać z konsultacji psychologicznej i porozmawiać o swojej sytuacji. Ważne aby uzyskał Pan pomoc i wsparcie.
Przesyłam kontakt, gdzie w swojej okolicy może Pan uzyskać pomoc:
http://www.interwencjakryzysowa.pl/osrodki-interwencji-kryzysowej/36220
https://swiatprzychodni.pl/osrodki/nzoz-przychodnia-zdrowia-psychicznego-i-uzaleznien-andrzej-hanc-swidnik/
Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty