Witam Panią,

sprawa wygląda bardzo poważnie. Pani waga jest bardzo wysoka. Proszę wykonać podstawową morfologię, cukier, cholesterol, hormony a przede wszystkim zbadać tarczycę. Być może cierpi Pani na niedoczynność tarczycy i stad wzrost wagi.
Należy także skontaktować się z dietetykiem który bliżej przyjrzy się Pani diecie. Uważam, że popełnia Pani błędy żywieniowe i wysoka waga nie musi być stukiem chorób.
Jeżeli byłby Pan zainteresowany można opisać mi na maila swój przykładowy dzień - co Pan zjada, jakie porcje, jak często są posiłki, ile czasu po przebudzeniu zjada Pan śniadania a ile czasu przed snem kolację itp. Ja chętnie zerknę i wskażę ewentualne błędy żywieniowe.

kontakt: joanna.wasiluk@o2.pl
Pozdrawiam
Mgr Joanna Wasiluk
Dietetyk

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Co może być przyczyną mojego tycia?

Dzień dobry. Jakie badania powinnam wykonać lub podjąć kroki w celu utraty kg i powrotu do wagi 57 kg? Co może być przyczyną mojego tycia? Poniżej załączam opis. Mam 27 lat i ważę 62 kg. Mam problem z wagą. Od kilku lat zmienia mi się sylwetka - rośnie mi brzuch. Pytałam już o to na forum, ale najprawdopodobniej jest to związane z wiekiem. Jednakże od niecałego roku mam dosyć dziwny problem. Otóż jeszcze w styczniu tego roku ważyłam około 57 kg. Zdarzało się, że waga się wahała, ale zawsze bez problemu udawało mi się wrócić do poprzedniej wagi. Mój problem zaczął się w lutym po powrocie z krótkiego, czterodniowego wyjazdu z koleżankami na Sycylię. Jadłyśmy tamtejszą, dosyć ciężką kuchnię, ale z umiarem. Gdy wróciłam waga skończyła mi do 61 kg z kawałkiem. Trochę się zdziwiłam, bo jeszcze nie zdarzyło mi się tak przytyć. Nie jadłam nic slodkiego i bardzo pilnowałam przestrzegania zdrowych nawyków, jednakże waga nie wracała, a nawet wzrastała. W luźniejszym okresie wakacyjnym postanowiłam się zająć sprawą. W wakacje chodziłam 2-3 razy w tygodniu na jogę, zapisywałam co jadłam (jem bardzo w porzadku), zrobiłam badania, z których wyszło, że wszystko jest w porządku. Wrzesień-pazdziernik ciut porzuciłam zdrowe nawyki. Czasem wpadła drożdżówka, czasem pizza lub deser, ale działo się to na poziomie normalnym i nie codziennie. W związku z tym już pod koniec października ważyłam 65.5 kg. Od listopada absolutnie nie jem nic słodkiego, jem chudy nabiał warzywa i ryby. Całkowicie zrezygnowałam z ziemniaków i pieczywa. Moja dieta oparta jest na warzywach. Udało mi się schudnąć do 62 i dalej nic. Ręce opadają i nie wiem co robić. Piję dużo płynów. Podejrzewałam pasożyty, więc przeszłam kurację z naparu wrotyczy. Od stycznia planuję napisać sięna siłownię. Co tydzień chodzę na intensywną formę jogi oraz prowadzę aktywny tryb życia.
KOBIETA, 27 LAT ponad rok temu

Dzień dobry,
W celu schudnięcia należy wygenerować deficyt kaloryczny, który może Pani uzyskać zarówno przez zwiększenie aktywności fizycznej, jak i zmniejszenie porcji przyjmowanych posiłków. Oczywiście nie tylko ilość kalorii jest ważna. Należy zwrócić uwagę na jakość spożywanych produktów i potraw.
Ważna jest obiektywna ocena pokrycia zapotrzebowania na składniki odżywcze. Należałoby zweryfikować jak pod względem kalorycznym wygląda Pani obecna dieta oraz czy zaspokaja Pani zapotrzebowanie energetyczne, odżywcze, na składniki mineralne oraz witaminy.

Nie podała Pani informacji o wzroście, to też ciężko odnieść się do BMI i Pani należnej masy ciała.

Rezygnacja z jedzenia ziemniaków oraz chleba nie jest kluczem do zmniejszenia masy ciała.

Należałoby się przyjrzeć znacznie szczegółowiej temu, jak wygląda Pani obecny sposób odżywiania się. Szczegółowy wywiad żywieniowy oraz zdrowotny, prowadzony systematycznie dzienniczek żywieniowy i współpraca z dietetykiem będzie na pewno pomocna w celu dalszej utraty masy ciała.

Życzę wszystkiego dobrego i pozdrawiam serdecznie,
mgr Agata Przytuła
http://agataprzytula.pl/

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Co może być przyczyną tego tycia?

Mam 26 lat, od pewnego czasu zaczęłam tyć. Od lutego przytyłam 5 kg, mimo że jem tyle samo, styl pracy się nie zmienił (siedzący), ruszam się tak jak wcześniej. Od 6 lat przyjmuje tabletki Daylette. Przez kilka miesiecy przyjmowałam tabletki Flunarizinum zapisane przez neurologa na bóle głowy. po 3,5 miesiąca je odstawiłam bo źle się po nich czuła (przygnębienie, duża senność). Wiem, że Flunarizinum może powodować przybieranie na wadze. Odstawiłam ten lek 1,5 miesiąca temu, ale i tak waga w tym czasie po ostawieniu tabletek wzrosła 1,5 kg. Wyniki hormonów tarczycy mam w porządku, morfologię, lipidogram też. Zawsze utrzymywałam stałą wagę, a teraz mimo że jem zdrowej, ograniczam słodycze to tyje. Jem naprawdę małe porcje 4-5 razy dziennie. Głównie przytyłam w brzuchu. Co może być przyczyną, że tyje?
KOBIETA, 26 LAT ponad rok temu

Sugeruję wybrać się do dietetyka, który przeprowadzi szczegółowy wywiad żywieniowy oraz wykona analizę składu ciała. Na podstawie pomiarów można zaobserwować z czego wynika przyrost masy ciała (może to być woda, a nie tkanka tłuszczowa). Dietetyk pomoże ustalić zapotrzebowanie energetyczne i oceni czy aktualnie spożywane porcje są odpowiednie.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty