Witam
14-miesięczne dzieci mówią jeszcze niewiele, posługują się pojedynczymi, prostymi sylabami, wyrazami typu: mama, tata, baba itp, a z tego co Pani napisała właśnie w taki sposób dziecko się porozumiewa.
W stymulowaniu mowy u takiego maluszka dużą rolę odgrywają zabawy dźwiękonaśladowcze, które mogą być wykonywane w trakcie przeglądania książeczek o zwierzętach (np. kotek mruczy: miau, miau; ooo leci osa: bzz, bzz itp), o pojazdach (nadjeżdża straż pożarna: ee-oo-ee-oo, a tutaj jedzie pociąg: fu-fu) itp.
Dziecko na początku wcale nie musi powtarzać za rodzicem, ważne są jego reakcje emocjonalne w trakcie takich zabaw.
Ważne jest żeby w takcie takich zabaw koncentrować wzrok na dziecku i zachęcać je żeby również koncentrowało wzrok na mówcy.
Oglądajcie wspólnie obrazki w książeczkach, opowiadając prostymi zdaniami co się na nich znajduje. Następnie zadawać można proste pytania np. Gdzie jest miś? - oczekiwać aby dziecko na początku chociaż wzrokiem wodziło za przedmiotem o który pytamy i sami odpowiadamy po pewnym czasie wskazując "tak, tu jest miś".
Doskonale sprawdzają się również zabawy rytmiczno-ruchowe w trakcie których dziecko podążając za rodzicem wskazuje np. określone części ciała.
Jest mnóstwo pomysłów na stymulowanie mowy u dzieci, ale myślę, że proponowane przez mnie zabawy na początek w zupełności wystarczą.
Pozdrawiam
