Wygląda na to,żer chłopak z jakiegoś powodu zdystansował się , odsunął od Pani. Trochę tak, jakby próbował odejść, ale nie chce Pani za bardzo zranić i robi to stopniowo. Warto o tym rozmawiać. Pytanie, czy jest możliwe jeszcze odbudowanie bliskości i zaangażowania, czy istnieje ono tylko z Pani strony. Ktoś, kto kocha i jest zaangażowany zwykle nie che "robić przerw", akceptuje pewne wady, wybacza drobnostki (co nie znaczy, ze nigdy się o nie nie denerwuje). Jest to zatem jakiś sygnał alarmowy.
Dzień Dobry Pani,
Nie pozostaje Pani nic innego, jak zaakceptować decyzję Pani Partnera.
I zastanowić się, czy ten związek jest takim, i byłby takim, w którym czułaby się Pani kochana?
Życzę Pani tylko dobrego wyboru,
Irena Mielnik-Madej
aneris@op.pl
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:
