Menopauza a tycie

Witam! Od jakiegoś czasu, prawie dwa lata, jak rzuciłam papierosy (będąc kobietą w okresie menopauzy – 54 lata) po odczuwanych dolegliwościach musiałam przejść na HTZ. Biorę A***, zauważam u siebie stały przyrost wagi, ogólnie samopoczucie mam dobre, raczej żadnych stwierdzonych chorób. Tylko stale zwiększająca się waga. Nie mogę opanować apetytu i chyba zwiększone podjadanie jest tego przyczyną. Na dodatek bardzo mało się ruszam, mam pracę siedzącą. Czy mogłabym zastosować jakąś skuteczną dietę? Mam 176 cm wzrostu, waga teraźniejsza to 80 kg. Tłuszcz lokuje się na brzuchu. Może jakieś suplementy, aby pohamować apetyt i stracić zbędne kilogramy, gdyż bardzo źle się z nimi czuję? Pozdrawiam i czekam na odpowiedź!

KOBIETA, 54 LAT ponad rok temu

Zdrowa żywność

Nie ma osoby, która przynajmniej raz nie spotkałaby się ze stwierdzeniem, że jesteśmy tym, co jemy. Żywność, którą spożywamy i trawimy staje się częścią nas samych, jednak wiele osób zapomina o tym i odżywia się niezdrowo.

Witam!

Według najnowszych danych wynika, iż przybieranie na wadze podczas stosowania HTZ nie jest udowodnione. Dodatkowo terapia powinna zapobiegać wzrostowi masy ciała - reguluje gospodarkę hormonalną organizmu, która stanowi niekiedy przyczynę nadmiernego tycia czy odwrotnie - zmniejszania masy ciała. Tycie w okresie okołomenopauzalnym może być spowodowane raczej zmieniającą się przemianą materii (im jesteśmy starsi tym przemiana materii jest wolniejsza), złym trawieniem albo nieodpowiednią dietą. Z mojej strony proponuję zapoznać się z podstawowymi zasadami zdrowego odżywiania i przeanalizować swoją dietę. Być może popełnia Pani błędy, o których nie zdaje sobie sprawy. Warto również udać się do dietetyka, który pomoże ustalić przy pomocy wywiadu żywieniowego jakie są przyczyny przyrostu masy ciała. Jeśli narzeka Pani na zwiększone łaknienie najczęstszą tego przyczyną jest zbyt rzadkie spożywanie pokarmów. Warto pamiętać, że powinniśmy spożywać 4-5 posiłków dziennie, co 2-3 godziny, dzięki temu poziom cukru nie będzie ulegał gwałtownym wahaniom i nie będziemy odczuwali tzw. wilczego głodu. Dodatkowo proszę zwrócić uwagę czy Pani posiłki są bogate w błonnik pokarmowy, zawarty m.in w warzywach, kaszy, ryżu (głównie dzikim i brązowym), makaronie pełnoziarnistym, pieczywie pełnoziarnistym, otrębach i płatkach zbożowych, ale także w owocach. Aby błonnik spełniał swoją rolę należy pić co najmniej 2 l płynów dziennie (głównie wody mineralnej i herbaty).

Proszę również zacząć uprawiać sport, który nie tylko przyspiesza przemianę materii, ale polepsza ogólny stan zdrowia. Ruch jest niezmiernie ważny w utracie masy ciała oraz w prawidłowym funkcjonowaniu naszego organizmu. Polecam ćwiczyć 3 razy w tygodniu po około 1 godzinie. Jest to czas odpowiedni, aby tkanka tłuszczowa zaczęła się spalać. Najlepsze są ćwiczenia wykonywane średnio intensywnie, tak aby dostać lekkiej zadyszki, ale nie padać z nóg ponieważ wtedy tkanka tłuszczowa nie będzie się spalać. Proponuję pływanie, aerobic, jogging czy jazdę na rowerze lub orbitreku, ale najlepiej jak znajdzie Pani ćwiczenia które nie znudzą i najbardziej będą Pani odpowiadać. Do tego można dodać codzienną gimnastykę po około 15 minut. Częstsza aktywność fizyczna nie jest potrzebna, ponieważ po pierwsze nikt nie ma na nią czasu, a po drugie kiedy motywacja zmaleje i zaczniemy ćwiczyć rzadziej tkanka tłuszczowa znowu zacznie się odkładać.

Proszę również zajrzeć do artykułów zamieszczonych na naszej stronie m.in. http://portal.abczdrowie.pl/jakie-sa-zasady-zdrowego-odchudzania oraz http://portal.abczdrowie.pl/najczestsze-bledy-zywieniowe

Pozdrawiam serdecznie,
Aleksandra Kilen-Zasieczna

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty