Dzień dobry.
Dotarły do mnie dwa Pani posty, na które postaram się odpowiedzieć łącznie.
Jak można wnioskować z opisu, wspomnianych mężczyzn "spotyka" Pani za pośrednictwem Internetu (pisze Pani o "wymianie zdań i zdjęć"), więc nie ma raczej mowy o wzajemnym "poznaniu się", a raczej o bardzo przypadkowym kontakcie, popartym różnego rodzaju fantazjami, nierzadko o zabarwieniu erotycznym. Wydaje się przy tym, że z niewiadomego powodu uznaje Pani te "znajomości" za realne, skoro kontakty te mają charakter czysto wirtualny. Mówiąc inaczej - w "sieci", która dla większości użytkowników jest anonimowa, można sobie pozwolić na dowolne kreowanie siebie. Dodatkowo ta anonimowość sprzyja poruszaniu tematów o charakterze intymnym (m.in. wynurzeniom na temat Pani "wspaniałych piersi"). Trudno jakoś wyobrazić sobie podobną sytuację podczas pierwszego spotkania z mężczyzną "face to face".
Kończąc tę zapewne nieco przydługą wypowiedź, sugerowałbym daleko idącą ostrożność w ww. kontaktach, a z całą pewnością nie polecałbym podawania szczegółowych informacji na swój temat. Z drugiej strony, namawiałbym Panią do podejmowania kontaktów z prawdziwymi ludźmi, a nie z tymi, którzy anonimowo kryjąc się za ekranem komputera, pozwalają sobie na nieprzystojne komentarze na temat Pani intymności.
Konkludując - warto również przyjrzeć się sobie i swoim niezaspokojonym prawdopodobnie potrzebom - z powodu czego poszukuje Pani niezdrowych ekscytacji obcych mężczyzn, które być może mają zastąpić ich brak w codziennym życiu.
Pozdrawiam.
