Nadużywanie alkoholu - jak pomóc chorej osobie?
Witam. Mam 31 lat i piszę w sprawie Mojego Narzeczonego, który pije dziennie 2-3 piwa, a jeśli akurat ma wolne, to nawet do 6-7 piw. Jemu wydaje się to całkowicie normalne, a żadne moje prośby, ani groźby nie trafiają do niego. Od czasu do czasu obiecuje mi, że będzie się ograniczać, ale na obietnicach się kończy. Ciągle znajduję też pochowane puszki po piwie. On nie widzi problemu twierdząc, że piwo to nie alkohol i że skoro się nie upija, to nie ma sprawy. Czasem potrafi cały dzień nic nie jeść, tylko żyć piwem i papierosami. W jego rodzinnym domu takie picie jest na porządku dziennym. Wiem też, że ktoś z jego rodziny leczy się z powodu alkoholizmu. Proszę o pomoc i wskazówki, bo czuję się bezsilna. Z góry dziękuję.