Jak pomóc pijącej osobie w depresji?
Problem dotyczy mojego narzeczonego. Po kolei: ma 40 lat, od trzech lat jesteśmy razem.Od jakiś dwóch miesięcy coś się z nim dzieje. Jest ciągle zmęczony (fakt, dużo pracuje), nie ma ochoty wyjść z domu, gdy wraca z pracy - siada przed komputerem i może tak bezmyślnie spędzić parę godzin. Dużo je, szczególnie późnym wieczorem, nie może zasnąć, a rano się obudzić, ma bóle stawów.
No i najgorsze - zaczął pić (wcześniej był abstynentem). Nie ma na nic ochoty, na wszystko narzeka. On jest z natury samotnikiem, z raczej pesymistycznym nastawieniem do życia. To ja zawsze go "ciągnęłam za uszy". Ale teraz już nie daję rady. Myślę o rozstaniu (ten alkohol przeważył), ale chcę się upewnić czy to jego wina, czy choroba. Dziękuję za odpowiedź, Monia.