Dzień dobry!
Po okresie "niedostatków" żywieniowych, ograniczenia ilości kalorii i przyjemności płynących z jedzenia, znacząco chętniej i z mniejszą samokontrolą możemy "rzucać się" na stare pokusy. Jest to zarówno reakcja organizmu, jak i psychiki. Z tym pierwszym (reakcjami organizmu) można radzić sobie poprzez np. zamianę słodyczy na zdrowe przekąski (bakalie, owoce, warzywa, koktajle), zaplanowanie większej liczby, ale mniejszych objętościowo posiłków, więcej produktów dających uczucie sytości (np. kasze, ryby i chude mięso, owsianka itp.). Z tym drugim (reakcjami psychiki) poprzez analizę swojego nastawienia, poglądów, samooceny, reagowania na stres, "zajadania emocji" itp. Bóle brzucha, wzdęcia itp. wydają się być zrozumiałe jeśli w ciągu kilku dni wyraźnie przejadała się Pani, wróciła do słodyczy i tym podobnych produktów, które mogą wywołać dolegliwości żołądkowe. Brak krwawienia miesiączkowego należy skonsultować z lekarzem. Może to być skutkiem dolegliwości ginekologicznych, zaburzeń hormonalnych, ale też może być skutkiem diety odchudzającej, jeśli była ona zbyt restrykcyjna, zbyt gwałtownie straciła Pani wagę. Warto również skonsultować się z psychodietetykiem, psychologiem lub dietetykiem, aby zastanowić się, czy dieta odchudzająca, którą Pani stosuje nie jest nazbyt restrykcyjna i czy nie istnieją podejrzenia zaburzeń odżywiania - np. napadów wilczego apetytu pod wpływem stresu, smutku, na tle emocjonalnym.
Pozdrawiam!
