Nawracający problem z układem trawienny u 30-latka

Od pewnego czasu mam nawracający problem z układem trawiennym. W ostatnich dniach objawy są nasilone. Codziennie budzę się ze spięciem dolnej części brzucha, a każde przyjęcie posiłku tylko to nasila. Nawet wypicie pół szklanki wody powoduje bardzo niekomfortowe uczucie wypełnionego balonu. Odżywiam się zdrowo (głównie nieprzetworzone, zbilansowane posiłki) i uprawiam sporty (bieganie, rower, kalistenika, wspinaczka). Mam wiedzę w zakresie zdrowego trybu życia. Wykluczyłam z diety laktozę, ponieważ wydawało mi się, że to ona winna jest fermentacji i przykrym jej konsekwencjom, lecz to nie pomaga. Od kilku dni każdy posiłek i każdy produkt działa na mnie negatywnie. Obecnie domyślnym trybem mojego brzucha jest wzdęcie – nawet gdy poszczę przez kilka godzin. Nie pamiętam, kiedy ostatnim razem miałam płaski, niesprawiający problemów brzuch dłużej niż przez kilka dni. Prawdopodobnie było to w lutym na wyjeździe w Hiszpanii i bezpośrednio po nim. Wówczas przez przynajmniej połowę miesiąca cały czas czułam się bardzo lekko i dobrze, mimo że codziennie na śniadanie przyjmowałam mleko. Ze względu na fakt, że podczas różnego rodzaju wyjazdów (trekkingi, góry, skały, objazdówki) w 90% przypadków czuję się świetnie, miałam już różne teorie związane z miejscem pobytu. W związku z tym przestałam pić wodę z kranu, mimo że w Warszawie jest ona zdatna do picia, i przeniosłam się na butelki, ale to również wydaje się ślepym zaułkiem. Czy jedynym rozwiązaniem jest wizyta u gastrologa? Czy mogę jeszcze w jakiś sposób samodzielnie zrobić test na najbardziej newralgiczne produkty? Przed pandemią objawy nie były aż tak nasilone i niestety nigdy nie udałam się z nimi do lekarza. Teraz zaś wydaje mi się to jedynym – choć niechcianym – wyjściem.
KOBIETA, 30 LAT ponad rok temu
Redakcja abcZdrowie
98 poziom zaufania

Witam, niestety, prawdopodobnie konieczna jest wizyta u gastrologa, który wykona niezbędne badania – będące być może punktem wyjścia do poszukiwania przyczyny Pani złego samopoczucia. Jeżeli dotychczas nie zrobiła tego Pani, to sugerowałabym na początek badania podstawowe – morfologię oraz badania na oznaczenie poziomu żelaza, ferrrytyny, witaminy D3. Tym, co może Pani również zrobić na własną rękę są testy na obecność bakterii Helicobacter pylori – dostępne w każdej aptece. Poza tym warto, by dalszym sposobem leczenia pokierował internista, który może zlecić dodatkowe badania zanim uda się Pani do gastrologa. O diagnostyce w kierunku chorób układu pokarmowego pisze również nasz ekspert, wyszczególniając potrzebne badania: https://pytania.abczdrowie.pl/pytania/czy-to-jest-ibs. Tym, co się rzuca w oczy jest prawdopodobny związek pomiędzy Pani stanem ducha a samopoczuciem fizycznym. Warto się zastanowić czy brak dolegliwości gastrycznych, związany z pobytem np. w Hiszpanii albo na wyjazdach rekreacyjnych, nie ma związku właśnie z dobrym samopoczuciem psychicznym. Jeśli istnieje taka zależność, może warto byłoby się pochylić nad chorobami psychosomatycznymi. Mam tu na myśli zespół jelita drażliwego, czyli IBS. Oczywiście postawienie diagnozy nie jest łatwe – najpierw specjalista musi wykluczyć inne schorzenia ze strony układu pokarmowego (np. refluks, wrzody, alergię itd.), później dopiero może podejrzewać IBS. Chorzy na zespół jelita drażliwego mają problem z uporczywymi zaparciami lub biegunkami, bólami podbrzusza oraz niemal nieustającymi wzdęciami. Przyczyny IBS nie do końca są znane – mogą to być zaburzenia funkcji motorycznych jelit, ale też przewlekły stres. Więcej o samej chorobie tu: https://portal.abczdrowie.pl/zespol-jelita-drazliwego-przyczyny-objawy-leczenie. Przypominamy, że udzielane informacje stanowią jedynie informację poglądową. W celu uzyskania diagnozy oraz zaplanowania leczenia, prosimy o zasięgnięcie osobistej porady lekarskiej.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty