Nie radzę sobie z nerwami, bardzo bym chciała nad tym zapanować, ale jak?

Dobry wieczór, mam probem, z którym nie radzę sobie. Mam 24 lata, córeczkę, która 26 grudnia skończy 3 latka:) i męża! Mój problem mianowicie jest taki, że jestem bardzo nerwowa i odbija się to na moim kochanym dziecku, czasem jak wpadnę w jakieś nerwy to krzyczę na nią i potem obie płaczemy.

Wczorajsza sytuacja: w nocy dziecko mi zaczęło płakać, wstałam chciałam uspokoić, ale ona nadal płakała to zaczęłam wrzeszczeć, żeby była cicho zamiast wziąć na ręce, uspokoić, przytulić - potem wzięłam, przytuliłam i było w porządku. Chodzi mi o to, że nie radzę sobie z wybuchem wściekłości, chcę mieć jeszcze dzieci, ale się boję - mieszkam w UK i nie mam się tu do kogo zwrócić. Wybuchnę jak jest mała nieznośna, a potem tego żałuję, może to też być powód zmęczenia, bo wstaje o 5 rano, a kładę się o 21 w tym czasie chodzę do szkoły i pracuję również popołudniu  - nie wiem już na co zrzucić winę.

Jak kłócę się z mężem to każe mi się leczyć, że powinnam iść do psychiatry. Bardzo bym chciała nad tym zapanować, ale jak? Proszę o pomoc, z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam!

KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Witam!

Problemy, z którymi się Pani boryka, przytłaczają Panią. Jednak powinna Pani zacząć je rozwiązywać w konstruktywny sposób, by nie robić krzywdy dziecku. Krzyk i agresja słowna względem małego dziecka nie sprzyja jego rozwojowi i stanowi poważne zagrożenie dla jego psychiki. Takie zachowanie jest rodzajem przemocy! Powinna się Pani nad tym głęboko zastanowić.

Myślę, że przede wszystkim Pani mąż powinien uczestniczyć w wychowaniu córki i próbować Panią odciążyć w codziennych sprawach. Musi być Pani bardzo ciężko w obecnej sytaucji. Może Pani jednak postarać się rozwiązać problemy oraz zmienić swoje samopoczucie.

Warto, by skorzystała Pani z pomocy psychologa. Praca pod okiem psychologa może dać Pani możliwość poprawy sytuacji. Powinna Pani również dbać o siebie - znaleźć czas tylko dla siebie (np. na zakupy, wyjście do kina czy kawę z koleżanką). Kiedy będzie Pani zrelaksowana i wypoczęta będzie Pani sprawniej radzić sobie ze stresem. Jeśli Pani będzie szczęśliwa, również Pani rodzina będzie lepiej funkcjonować, a dziecko będzie miało szczęśliwe dzieciństwo.

Pozdrawiam

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty