Niepokojące dolegliwości i ich diagnostyka 4,5 roku od wykrycia nowotworu złośliwego tarczycy

To będzie niekrótka historia i nie wiem czy nie piszę, żeby po prostu poczuć się lepiej. Ale od początku. 4,5 roku temu zdiagnozowano u mnie nowotwór złośliwy tarczycy, po czym tarczyca została usunięta w całości, wraz z węzłami chłonnymi środkowej części szyi. Wdrożono terapię radiojodem. Po dwóch latach stwierdzono świetną reakcję na leczenie. Pozostało branie hormonów - dawka 150. Rok temu zwiększono mi dawkę na 175. W październiku zachorowałem najpewniej na grypę, ale leczyłem ją domowymi sposobami i tak po 3 dniach osłabienia został w zasadzie mało uciążliwy katar, po 5-6 dniach nie było po grypie śladu, ale czy na pewno? Dokładnie wtedy pojawił się też u mnie ból lewego biodra. Pomyślałem - przejdzie, zbagatelizowałem, a biodro bolało 3-4 dni, po czym 2-3 dni przestawało, i tak cały czas, aż w końcu po dwóch tygodniach poszedłem do lekarza i dostałem skierowanie na RTG bioder oraz morfologię, CRP, OB i hormony tarczycowe. W tym samym czasie pojawiło się u mnie uczucie dotyku na lewym policzku, niby nic uciążliwego, ale jednak czujesz, a po kolejnym tygodniu uczucie kulki w gardle po lewej stronie, której nie mogłem przełknąć. Nie utrudniało to jednak połykania. Wynik RTG - stwardnienie chrząstek stawowych po obu stronach, bardziej z lewej - skierowanie do reumatologa - być może stan zapalny lub pozapalny. Morfologia prawie idealna, nieznacznie przekroczona norma ilości leukocytów. CRP i OB niskie. TSH za niskie, stąd zalecone zmniejszenie dawki na 175/150 naprzemiennie. Dodatkowo skierowanie do laryngologa. Laryngolog zleca RTG zatok. Nic niepokojącego na nim nie zauważa, może lekką zmianę z lewej strony. Stwierdza też wzrokowo zmiany w nosie i gardle, ale żeby się nie przejmować i coś tam bez recepty psikać do gardła, maść do nosa, i maść na staw skroniowo-żuchwowy, którego stwierdził - zapalenie... Zrobiłem też prywatnie USG szyi, zmian patologicznych w miejscu usuniętej tarczycy brak. Za to po obu stronach szyi powiększone węzły chłonne, bardziej z lewej tak do 12mm, o charakterystyce odpowiadającej stanom zapalnym, jeden węzeł chłonny po lewej na dole podejrzany, do kontroli po leczeniu zębów. Ogólnie jestem osoba spokojną, nie palę, panuję nad nerwami tak, że rzadko doświadczam stresu. Tymczasem cały listopad to jeden wielki stres i myślenie o objawach, co było dla mnie nowością. W tym czasie pojawiło się u mnie zwiększone pocenie się i nocne kołatanie serca, zauważyłem, że przez cały listopad straciłem około 3kg na wadze (z 86 na 83kg). Pojawiło się przytykanie lewego ucho. Uczucie kulki w gardle zniknęło, pozostało jednak łaskotanie i suchość tylko po lewej stronie gardła, jakby powiązane z uchem. Uczucie dotyku na policzku zmalało, ale pojawiło się pobolewnie szyi po lewej stronie, pod obojczykiem, czasami na łopatce i pod pachą. Czasami doświadczam też uczucia jakby dotyku palców w okolicach powyżej żołądka. Od dwóch tygodni też prywatnie odwiedzam stomatologa, miałem RTG panoramiczne zębów i ogólnie stan uzębienia w porządku. Czeka mnie usunięcie jednej ósemki po lewej stronie u góry, która nie jest tragiczna, ale, że to ósemka, to stomatolog powiedział, że lepiej usunąć. Mam również zgrubienie na korzeniu szóstki dolnej. Dostałem zalecenie udać się z tym do stomatologa chirurga na konsultację, ale że nie wygląda to na nic poważnego. Termin - styczeń. Długa historia, ale boję się, że moja farmakologiczna nadczynność może przysłonić inną chorobę, tak samo jak leczenie zęba z którym muszę czekać. Bo jednak pobolewająca szyja nie daje o sobie zapomnieć. Objawów w gardle coraz mniej, mimo to czeka mnie w tym tygodniu wizyta u innego laryngologa. Również reumatolog i ponowne USG szyi. A wcześniej powtórzenie morfologii, CRP, OB i hormonów tarczycy. Ciekaw jestem czy te wszystkie stany zapalne mogą być powikłaniem grypy sprzed dwóch miesięcy. Czy w takim wypadku wyniki badań krwi (CRP) nie powinny czegoś wykazać? Czy ze spokojem poddawać się kolejnym badaniom, które sięgną drugiej połowy stycznia bez obaw, że należałoby coś zrobić szybciej? Jak wygląda kwestia ewentualnych kolejnych zdjęć RTG? W samym listopadzie miałem 3 (biodra, zatoki, zęby) a w poprzednich 5 latach, pewnie z kolejne 5 - głównie klatki piersiowej.
MĘŻCZYZNA, 30 LAT ponad rok temu
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty