Nieposłuszne zachowanie dzieci

2 (chł.10 + 7 lat dziew.),tata,który dzięki nowej czyli Mnie,odzyskał je z domu z D.DZ.Jest coraz gorzej.Kłamią,kradną,zwłaszcza mała i szkoła określiła:chamska,wymusza coś,mimo ,że nie ma braku,nie wykonuje poleceń, jak chce coś zrobić,to robi,jak nie to nie,słucha tylko Mnie,bo jestem dość abpodyktyczna kobietą.Inni twierdzą,ze przyczyna tkwi w braku uznania ojca za autorytem,bo Ociec popija,stosuje kary (brak komputera np.),powiedziała nawet,że jest zbulwersowana postępowaniem Ojca.Co robić?
KOBIETA, 52 LAT ponad rok temu

Sprawa jest więcej niż skomplikowana. Przede wszystkim na zachowanie dzieci rzutują traumy związane z przyczynami umieszczenia w placówce oraz samo wychowanie instytucjonalne, a po drugie dalszy brak stabilizacji oraz bezpieczeństwa. Osobiście wiele lat pracowałem z trudną młodzieżą również w placówkach i jedno wiem z pewnością, a mianowicie, że kluczem do ich serc jest szarość i zaufanie - zaufanie do nas....

0

Witam. Koniecznie poszukać psychoterapeutów dla dzieci. Polecam psychoterapię psychoanalityczną. Jeśli jest Pani z Warszawy i nie stać Panią na prywatne leczenie to w Warszawie w Polskim Towarzystwie Psychoterapii Psychoanalitycznej mogą przyjmować bezpłatnie albo po niższej cenie. Jeśli to by się nie udało to jakakolwiek psychoterapia mogłaby być bardzo pomocna.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Czy takie zachowanie dziecka jest normalne?

Dzień dobry. Mam problem z córką, w grudniu skończyła 2lata, od września chodzi do żłobka, na początku wszystko było dobrze, teraz jest pod górkę. Córka bardzo szybko zaklimatyzowała się w żłobku, nie minęły 2tyg a już chodziła z uśmiechem, ciocie w żłobku też ją chwaliły, mówiły że jest wszystko dobrze tylko czasami jeszcze sika w majtki. Ostatnio jak ją odbierałam to ciocia zapytała jak córka zachowuje się w domu, bo tutaj nie chce sama jeść, nie bawi się z dziećmi, nie uczestniczy w zajęciach. Córka jest bardzo aktywnym dzieckiem, jak ja to usłyszałam to był dla mnie szok, zawsze jak ją obieram to się pytam czy było wszystko dobrze, mówiły że tak a tu nagle takie coś, że muszą jej kanapki w kostki kroić, karmić ją bo sama nie chce. Dodam że od kiedy skończyła 1,5roku nie jest karmiona przez nas, w ręcz jak chce się jej pomóc to potrafi odejść od stołu. W żłobku mają na prawdę bardzo mało zajęć, nawet malowanie mają rzadko. Już nie wiem czy udać się na rozmowę z kierowniczką żłobka, czy na prawdę coś się dzieje z moim dzieckiem. Ciocie są młode, nawet z pieluchami mieliśmy problemy nlbo zamiast wysadzać na nocnik to wkładały w pieluche a dziecko już 7mies bez pieluchy jest, z piciem też mają dziwne podejście, jak ją odbieramy po ponad 8h to ma w butelce ten sam sok co jej daliśmy rano bo jak to one mówią "nie dajemy jej butelki, bo dużo piję", do tego mąż powiedział, że jak ją odprowadza to zawsze idzie w jedno miejsce i tak siedzi i ciocie nawet nie próbują jej zachęcic do zabaw. Czy powinnam myśleć o zmianie żłobka, czy takie zachowanie dziecka jest normalne?
KOBIETA, 22 LAT ponad rok temu

Faktycznie, zachowanie dziecka daje do myślenia- porozmawiałabym z dyrektorką,jeśli rozmowy z opiekunkami nie są skuteczne, ma pani do tego prawo (ta pieluszka to już nie powinna się zdarzać). Z drugiej strony dzieci przechodzą przez różne okresy- najpierw chodzą chętnie do żłobka, potem nagle się wstydzą, są bardziej płaczliwe, wybuchy agresji, potem znów jest dobrze. Nawet do 4 roku życia może trwać taka huśtawka emocjonalna- dzieci mają jeszcze nierozwinięty układ nerwowy. Dzieci czasem cofają się w czynnościach obserwując młodsze dzieci (dotyczyć to może karmienia, mówienia itp).

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Niekulturalne zachowania dziecka

Dzień dobry. Moje pytanie dotyczy Syna - bardzo brzydko odzywa się do Dziadków, do nas rodziców także. Brzydko tzn.głupia jesteś, nie odzywaj się, zamknij się. Po prostu nas obraża. W domu nie zwracamy się do siebie w ten sposób więc nie wiem skąd się tego nauczył - ma 3 lata i nie chodzi do przedszkola! Nasze próby zwrócenia uwagi pogarszają sprawę - jest tak gdy coś nie idzie po myśli Syna. Dziękuję
ponad rok temu

To naturalne, ze dziecko w tym wieku buntuje się- doświadcza w ten sposób swojej odrębności, samodzielności, ale także testuje granice rodziców oraz uczy się zachowań społecznych np co mogę uzyskać, jeśli coś brzydko powiem?- zależnie od reakcji zachowanie to będzie się wzmacniać albo wygaszać. Konieczna jest konsekwencja i zdecydowany sprzeciw wobec takich zachowań, nawet jeśli powoduje to chwilowe pogorszenie. Ustępowanie w takich sytuacjach i po takich zachowaniach, wzmacnia je i (bo dziecko coś uzyskało, więc chętnie zachowanie powtórzy).
I choć wiem, ze nie jest to łatwe, czasem jest wręcz przykre, zachęcam do uzbrojenia się w cierpliwość i myślenia o tym jak o normalnym okresie rozwojowym, przez który trzeba przejść ucząc dziecko właściwych zachowań. W razie skrajnego nasilenia można skorzystać z pomocy psychologów dziecięcych w poradniach psychologiczno-pedagogicznych lub gabinetach prywatnych.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty