Witam serdecznie,
Opisywane przez Panią objawy wskazują na zaburzenia lękowe pod postacią klaustrofobii. Tego typu dolegliwości można w dość szybki i prosty sposób wyleczyć. Leczenie opiera się przede wszystkim na psychoterapii poznawczo-behawioralnej, zazwyczaj wystarcza klika sesji, aby objawy ustąpiły. Leczenie lekami zazwyczaj nie jest potrzebne.
Na temat możliwości poradzenia sobie z lękiem może Pani przeczytać na łamach naszego portalu:
http://portal.abczdrowie.pl/pytania/fobia-spoleczna-co-mam-robic.
Osoby cierpiące na zaburzenia lękowe zazwyczaj nie doceniają własnych możliwości poradzenia sobie z własnym lękiem i obawami. Mogę się domyślać, że podobnie jak większość pacjentów, ,,zamraża" Pani wyobrażenie o sytuacji, której się Pani boi. "Nie mogę tu zostać i już", "Nie mogę, bo będę się źle czuć". Zatrzymanie, zamrożenie lęku na tym etapie podtrzymuje i pielęgnuje lęk.
Proszę sobie wyobrazić, co najgorszego mogłoby się stać. Następnie wyobrazić sobie możliwość poradzenia sobie z tym najgorszym scenariuszem. Proszę również pamiętać, że lęk może osiągnąć jedynie pewne maksimum (które może trwać kilka, kilkanaście minut), a następnie — zacznie stopniowo maleć, opadać. Nawet w swoim największym nasileniu nie może wyrządzić Pani realnej krzywdy.
Kolejną, bardzo ważną sprawą, jest ciągłe ćwiczenie pokonywania sytuacji budzących lęk. Mówi się, że w zaburzeniach lękowych, to, czego chcemy uniknąć, jest dokładnie tym, co powinniśmy zrobić. Należy więc np. jeździć środkami komunikacji (np. zaczynając od krótszych tras do coraz dłuższych), ponieważ unikanie prowadzi do coraz większego nasilenia lęku.
Jeśli psychoterapia jako jedyna metoda leczenia nie będzie przynosić efektu, proszę skonsultować się z lekarzem psychiatrą, który może Pani zaproponować leki przeciwdepresyjne (część z nich działa leczniczo na objawy depresji oraz lęku).
Serdecznie pozdrawiam i życzę szybkiej poprawy samopoczucia
.