Poddawanie się w przypadku niepowodzenia

Witam, Mam problem, bo gdy cos nie izIe po mojej mysli to rzucam wszystko w cholere i sie poddaje, mam pytanie, czy robix swoje mimo tego ze np czuje sie troche gorzej wewnetrznie? Moj plan nie wypala, nie mam ochoty isc do pracy, zaplanowalem rozwiazanie ale jest zly ze tamto sie nie udalo i znowu cce wszystko rzucic i uciec od tego.Nie kierowac sie emocjami? Jak to z tym jest?o ck w tym chodzi zeby nie kierowac sie nimi? Prosze Panstwa o pomoc, Wasza wiedza jest dla mnie bezcenna :)Damian ;)

MĘŻCZYZNA, 23 LAT ponad rok temu

Konsultacje psychologiczne Psychologia Emocje

Miłość od pierwszego wejrzenia częściej przytrafia się mężczyznom

Mgr Anna Bernatowska Psycholog, Warszawa

55 poziom zaufania

Witam, wyglada na to, ze trudno jest Panu poradzić sobie ze zmiana, poddaje sie Pan, nie szukając innych rozwiązań i nie modyfikując zachowania. Wyobrażam sobie , ze w takich momentach przezywa Pan wiele emocji tj. Bezradność, złość itd. Te emocje po prostu są i są one potrzebne każdemu człowiekowi. W Pana przypadku tez dają Panu jakaś ważna informacje o Panu i sytuacji, dlatego nie można nie kierować sie emocjami, a nauczyć sie z nich korzystać w satysfakcjonujący Pana sposób. Moze Pan to zrobic z pomocą psychologa, który pomoże Panu odkryć przyczyny Pana podejścia do niepowodzeń i poszukać bardziej satysfakcjonujących sposobów reakcji. Pozdrawiam

Mgr Katarzyna Batugowska Psycholog, Dąbrowa Górnicza

35 poziom zaufania

Dzień dobry,
Wydaje się, że tkwi Pan w pułapce błędnego koła: myśli o niepowodzeniu generują złość, która na moment stanowi motywację do zmiany, jednak dość ulotną. Emocje nasilają się i ostatecznie pojawiają się myśli, które uniemożliwiają podjęcie działania. Tak to już jest, że nasze myśli i emocje wzajemnie od siebie zależą a ich kombinacja będzie odpowiedzialna za nasze dalsze działania (bądź ich brak).
Podejrzewam, że gdyby przyjrzeć się jak ten mechanizm działa u Pana, moglibyśmy doszukać się pewnych myśli, które odbierają Panu chęć do działania a rozbudzają złość. Może zbyt intensywnie koncentruje się Pan na tym, czego nie udało się dokonać zamiast na tym, jak można próbować zrobić krok do przodu.
Pozdrawiam,
Katarzyna Batugowska