Powrót żylaków
Dzień dobry, mam na imię Iwona, mam 29 lat.Pierwsze żylaki wyszły u mnie po pierwszej ciąży - w wieku 21 lat. Początkowo były niezbyt widoczne. Z biegiem czasu stały się szersze i wypukłe, zaczął się problem ciężkości i opuchlizny nóg. Żylaki wyszły na jednej - prawej nodze poniżej kolana. Mniej więcej w 2004 roku trafiłam pierwszy raz do lekarza z moim problemem, stosowałam tabletki na poprawę krążenia i maści. W 2007 roku poddałam się operacyjnemu usunięciu żylaków. Usg zrobione przed zabiegiem wskazało, że powodem żylaków jest żyła biegnąca od pachwiny - od pachwiny jest mocno poszerzona, ale rozgałęzia się dopiero na łydce. Przyczyną powstawania - jak stwierdził lekarz z dużym prawdopodobieństwem - jest pierwsza ciąża, w której przytyłam bardzo dużo: 33 kilo. Podczas zabiegu lekarz usunął tylko żyły z łydki, a żyłę biegnącą od pachwiny do kolana podwiązał, ponieważ miałam w planach drugie dziecko i lekarz stwierdził, że tak będzie lepiej. Mówił,że prawdopodobnie w drugiej ciąży żylaki dadzą również o sobie znać. I tak się stało. W 2008 roku urodziłam drugie dziecko - miałam wrażenie, że żylaki "rosną" razem z moim dzidziusiem. Przytyłam 18 kilo. Żylaki znów wyszły "z pełną swoją okazałością" - mam wrażenie, że są identyczne jak te usunięte. Proszę o poradę: czy istnieje skuteczna metoda usunięcia żylaków - tak żeby już nigdy nie powróciły? Dopadły mnie w bardzo młodym wieku i chciałabym, aby ten koszmar się już skończył. Planuję usunięcie w przyszłym roku. Cały czas przyjmuję tabletki na poprawę krążenia i stosuję maści. Proszę o poradę, jaka metoda usunięcia będzie najskuteczniejsza w moim przypadku. Dziękuję