Problem w komunikacji z koleżanką chorą na raka płuc

Moja koleżanka jest chora na raka płuc.Bedąc z nią w gabinecie lekarza onkologa jako osoba towarzysząca / w ub. roku również walczyłam z rakiem/ na pytanie lekarza jak czuje się chora odpowiedziała , ze dobrze i nic jej nie dolega, zabrałam wówczas głos i powiedziałam o swoich obserwacjach , których było sporo i były diametralnie inne.Moja koleżanka nakazała mi wyjść z gabinetu. Obecnie nie kontaktuje się ze mną ja z nią również nie - mam ogromne poczucie winy a jednocześnie żalu - co zrobić ?
KOBIETA, 64 LAT ponad rok temu

Ja zachęcałabym Panią do kontaktu z koleżanką i szczerej rozmowy o sytuacji jaka miała miejsce. Jeśli koleżanka wybrała Panią, by towarzyszyła jej, to zakładam, że są Panie sobie bliskie i darzą się zaufaniem. Z jednej strony jak najbardziej rozumiem, dlaczego uważała Pani, że należy lekarza poinformować o tym jak Pani widzi całą sytuację. To jak osoba chora radzi sobie ma zawsze istotny wpływa na przebieg leczenia. Może zarówno być czynnikiem wpierającym proces powrotu do zdrowia, ale też utrudniającym go czy nawet uniemożliwiającym. Z drugiej strony, zachowanie Pani koleżanki też może mieć swoje uzasadnienie. Nie wiem jak poczuła się ona w trakcie tej rozmowy, ale być może odebrała Pani zachowanie jako wręcz skierowane przeciwko niej. „Zdradziła” Pani coś o czym ona mówić nie chciała. Coś co może być dla niej niesłychanie trudne, tak trudne, że nie miała w sobie sił by się z tym konfrontować. Są to oczywiście tylko przypuszczenia. To, co Pani może zrobić to poprosić koleżankę o rozmowę. Wytłumaczyć jej dlaczego zachowała się Pani tak a nie inaczej. Opowiedzieć jej o swoich odczuciach a jednocześnie dać jej możliwość zrobienia tego samego. Taka rozmowa może być trudna. Myślę, że warto podjąć ten trud, bo poczucie winy i żal jaki Pani towarzyszą na pewno są dużym ciężarem. Wydaje się też, że byłyście Panie bliskimi sobie osobami i tym bardziej warto o taką relację zadbać. Ponieważ sama doświadczyła Pani walki z chorobą, na pewno wie Pani jak skrajnych emocji się wtedy doświadcza. Nawet osoba dobrze radząca sobie z chorobą i leczeniem, może czasem zachowywać się w sposób trudny do rozumienia czy nawet zaakceptowania przez innych. Być może ta wiedza ułatwi Pani rozmowę z koleżanką, a także zrozumienie jej emocji i zachowań.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty