Problem z emocjami w rodzinie

Mam 20 lat. Rok temu wyprowadziłam się z domu rodziców, ponieważ "leczono" mnie na CHAD (jak wykazała diagnoza profesora psychiatrii, niesłusznie). Mieszkam z dziadkami. Studiuję, cieszę się szacunkiem i uznaniem wykładowców, ludzi z zewnątrz., tylko...Rodzice nie chcą mnie znać. Matka odwraca głowę na ulicy, gdy mnie widzi, nie mam wstępu do domu, żadnego zainteresowania, bo "jestem dorosła." Czy mój smutek jest uzasadniony? Czy jestem temu winna? Jak to wytłumaczyć?
KOBIETA, 20 LAT ponad rok temu

Nie wiem, w jakiej atmosferze odbyła się separacja z rodzicami, ani jak wcześniej układały się relacje w rodzinie. Nie wiem także czym podyktowana była decyzja o wyprowadzce i czy była to Pani decyzja. Jeśli jednak czuje się Pani źle z brakiem kontaktu, ma Pani poczucie odrzucenia czy skrzywdzenia, warto zastanowić się nad możliwościami zmiany. Być może nie tylko Pani się tak czuje? Na początek zachęcam do indywidualnej konsultacji z psychologiem, z którym przyjrzy się Pani swoim emocjom, potrzebom i oczekiwaniom. Gdy będzie Pani wiedziała czego potrzebuje i chce, będzie łatwiej podejmować decyzje dotyczące działania.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Jak radzić sobie z emocjami w rodzinie?

Witam, mam 24 lata. Moja starsza siostra(26lat) ciągle kłóci sie z mamą, jest dla Niej opryskliwa i niemiła, strasznie mnie to boli, ale siostra kompletnie nie słucha kiedy zwracam jej uwage..Z drugiej strony, mama też potrafi dosadnie powiedzieć co myśli i skrytykować za byle co...jestem między młotem a kowadłem i obrywa mi się rykoszetem, bo każda z nich żali mi sie jedna na drugą...naprawde nie wiem co robić i jak sie zachowywać, proszę o pomoc.
KOBIETA, 24 LAT ponad rok temu

Najczęściej pozostawanie "mediatorem" w konflikcie, czy powiernikiem obydwu osób prowadzi do napięcia i frustracji, dodatkowo obydwie strony oczekuję "stanięcia po ich stronie", co jeszcze utrudnia rozwiązanie konfliktu. Pani cierpi na tym, bo z jednej strony boli Panią cierpienie dwóch kochanych osób, nie może lub nie chce Pani z tego powodu stanąć po żadnej ze stron, z drugiej strony realnie nie ma Pani wpływu na ich zachowanie i konflikt, a tym samym pozostaje we frustracji i zawieszeniu (a także- jak to sama Pani nazwała- obrywa rykoszetem). Najczęściej jedynym wyjściem jest wycofanie się i oddanie odpowiedzialności za konflikt i jego rozwiązanie stronom zainteresowanym. To one muszą poszukać wspólnego rozwiązania i porozumienia. Nie rozmawiając ze sobą, a poszukując wsparcia i pocieszenia u Pani- paradoksalnie- pomagają sobie poradzić z emocjami, ale także tracą motywację do rozwiązania trudności.
Innym rozwiązaniem jest skorzystanie z pomocy psychologa, psychoterapeuty rodzin, który pomoże Wam przyjrzeć się wszystkim aspektom i przyczynom konfliktów i w bezpiecznych warunkach pomoże wysłuchać siebie nawzajem i poszukiwań rozwiązań.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Trudności z okazywaniem emocji w rodzinie

moi rodzice sa po rozwodzie , ojciec bił matke , mnie , potem śledzil matke co robi , teraz oboje maja nowych partnerow i dalej sie nienawidza. nowy partner mamy dobierał sie do mnie ale nie dosłownie , moja mama dalej z nim jest , ona caly czas wyzywa sie na mnie , odreagowuje swoje emocje na mnie , w pracy miala strasznego szefa ktory stosowal mobbing na niej miala depresje , Prosilam ja o wizyte u psychologa dla mnie bo ja w miedzyczasie zaczelam sie kompulsywnie objadac . Mialam mysli samob
KOBIETA, 19 LAT ponad rok temu

Witam Cię.
Jesteś w bardzo trudnej sytuacji, zaczynasz mieć poważne objawy. Jednak ta sytuacja nie jest bez wyjścia, wszelako wymaga pomocy specjalistycznej. Jak najszybciej powinnaś iść do najbliższej poradni zdrowia psychicznego - nie jest potrzebne skierowanie - i zapisać się na rozmowę z lekarzem i psychologiem. Nie czekaj Bardziej martwię się o Ciebie niż Twoja mamę.

0

Dzień dobry,
Proponuję aby możliwie szybko umówiła się Pani na wizytę do lekarza psychiatry i psychologa/psychoterapeuty w Poradni Zdrowia Psychicznego ( bezpłatnie). Może Pani także skorzystać z konsultacji psychologicznej w gabinecie prywatnym ( płatna ).
Pozdrawiam

0

Oprócz Poradni Zdrowia Psychicznego może Pani zgłosić się do najbliższego Ośrodka Interwencji Kryzysowej, gdzie również otrzyma Pani bezpłatną i szybką pomoc psychologa. Nie jest Pani sama - są ludzie, którzy mogą Pani pomóc, proszę nie czekać.

0

Witam serdecznie. Kompulsywne objadanie się czy występowanie myśli samobójczych świadczy o tym, że sytuacja jest naprawdę kryzysowa i jest Pani znacznie przeciążona (nie daje Pani już sobie rady). Powinna Pani jak najszybciej zadbać o siebie. Jest już Pani osobą pełnoletnią i jeśli mama nie pomaga Pani w znalezieniu fachowej pomocy może Pani zrobić to sama. Systematyczne spotkania z profesjonalistą (psycholog/psychoterapeuta) dadzą Pani możliwość porozmawiania szczerze o sytuacji rodziny, zastanowienia się co może Pani zrobić, zredukują także napięcie, co już samo w sobie powinno przynieść ulgę i może spowodować zmniejszenie objawów np. mniejszą chęć objadania się w sytuacji stresu.
Pozdrawiam i trzymam kciuki.

0
redakcja abczdrowie Odpowiedź udzielona automatycznie

Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników.
Poniżej znajdziesz do nich odnośniki:

Patronaty